|
@FoxMurder: xDD jeden z lepszych jakie usłyszałem w tym tygodniu. Mi się za to śniło, że uciekałem samochodem z kolega przed policja i on nagle wpadł na pomysł: otworzył okno i zaczął wyrzucać z samochodu chusteczki do nosa. Myślał, że jak policja na nie najedzie to zadziała to jak w Mario kart. Tak na niego nakrzyczalem, że się obudziłem
@lisekpro: nawet niezłe kiedyś mi się śniło że jadę z jakąś ekipą przez pole kredensem (duży fiat jakby jakiś gimb nie kminił). Ale takiej akcji nie miałem.
w ogóle mam czasem sen z samochodem i że prowadzę. To pewnie dlatego że chcę zrobić lejce ale zabieram się do tego jak pies do jeża, mam stresa gdy muszę coś zrobić a się boję że mi nie wyjdzie.
#codziennaprzykrosc
czasem to i z @lisekpro sie zgodze, a czasem nie
@kvlr: żadna praca nie hańbi. Chyba, że zawód prostytutki, strażnika miejskiego, szambonurka, księdza, woźnej w podstawówce, kogoś kto przeprowadza dzieci na przejściu no i oczywiście kasjera w tesco...
+: kvlr
@kvlr: przeszkadza. Ale bardziej przeszkadzało nicnierobienie i siedzenie na dupie i pasożytowanie na rencie socjalnej. Teraz rabotaju jest lepiej. Czasem mnie karyńska kierowniczka tylko wkurwi.
+: kvlr
" ej sry puściłem bączura ..."
" ej wy też sracie czasem ?"
Bosze mój miły, co się dzieje z tym światem? Spójrz na to z góry i przypie#^_#l_ granatem.
+: kvlr
Do sklepu w którym robię prawie zawsze rano przychodzi ukrainiec który kupuje zawsze tylko czekoladę. Często tę samą. Czasem jakąś bułkę. Dość dziwne.
A duża część budowlańców z pobliskiego pobojowiska leśnego zaczyna dzionek od 4paka i setki albo paru piwek i 2setki. W tym operator traktor-koparki.
Zauważyliście jak w windows XP i wcześniejszych jak przez przypadek nacisnąłeś przycisk opcji koło strałki w lewo to się pojawiała lista opcji a jak nacisnąłeś drugi raz to znikała? No to od Windows 7 już nie znika, ot k$^@a logiczne. Po co coś ulepszać. Lepiej pogorszyć.
+: kvlr
W obu stopach co jakiś czas czasem bez wysiłku puchną mi miejsca tuż nad palcami po środku i boli to nie jest więc zwykła opuchlizna, teraz zauważyłem że mam na lewej stopie pod skórą jakby twardą strunę, to na pewno nie żyła...k$^@a co mi jest. Coś jak zapalenie żyły, ale najdziwniejsze że robią mi się opuchlizny małe w tym samym miejscu na stopie...
@FoxMurder: zajmujesz sie elektronika komputerami itd zawodowo?
@kvlr: niet. Czasem kombinuję z programowanie na mikrokontrolery.
Na razie tylko Bascom (basic na 8bitowce)
Ale będę próbował na army w c/c++, ale zabieram się do tego jak pies do jeża.
Coś jest nie tak z sygnałem końca linii, chodzi o to że w każdej kolejnej linii jest to samo co w pierwszej.
Prawdopodobnie coś nie tak nie tylko z umiejscowieniem kolejności zakładania sygnału HSYNC, ale także chyba też z czasem. To samo dotyczy chyba VSYNC. Na oscyloskopie widać że te sygnały są. Nie wiem jak to naprawić bo brak dokumentacji do tego konkretnego wyświetlacza, nawet nie wiem właściwie czy dobrze próbuję tym sterować. #elektronika #xmega
Są sygnały standardowe chyba, pinologia pasuje jak w wielu innych, jest sygnał FLM, CP1 CP2 lub też można je uznać za Latch Clock no i 4bitowa szyna danych. 1 sygnał zegara na każde 4 bity.
Podgląd | Rozmiar pliku: 116 KB
@FoxMurder: Xmega128a1u, bujana na właściwie dowolnej prędkości od 2Mhz do 48 nawet.
Lcd na wypasie bo 320x480, wszystko pisane w bascom i asm ale uwaga ja nie napisałem całego sterownika do lcd.
Ale napiszę następny pseudo skopometr. Czyli multimetr i niby oscyloskop, niby bo oscyloskop będzie powolny, ale zawsze coś. Zawsze mnie wkurwiało że nawet w drogim mierniku mam do pomiaru zawsze jedną rzecz jednocześnie. Tu będzie naraz 2x napiecie, prąd do 1A (chyba) i ów oscyloskop. Będę próbował zawiesić na szynie zewn 8bit zewn ADC, może uda się wydusić z 4MSPS. A kto wie może i więcej.
Kiedyś wrzucałem poprzedni w obudowie gameboy z nieco mniejszym LCD.
Widać ładowarkę baterii, a drugie USB do programowania przez PDI. To nieoficjalne złącze bo po prostu w xmega PDI to także 2 kabelki. Ale mogę mieć problemy by upchnąć tu jeszcze jakieś przyciski, multiplekser, i garść nie takich małych precyzyjnych potencjometrów. Do tego gniazdo na sondę i ch#% wie co jeszcze.
+: Lasha
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
UfoLudek-z-kosmosu
ponad 6 lat temu
Jestem przejmowaczem żyć.
Gdy umrę przechodzę w ciało innej osoby, ale nie jestem tego świadomy dlatego, że mam całą wiedzę i umiejętności osoby, której ciało przejmuję i nie pamiętam swojego poprzedniego życia.
Żyje więc nie swoim życiem, jednak mój charakter i osobowość budzi się w nowym ciele więc wiele osób z nowego otoczenia może zauważyć jakiejś zmiany, ja sam też mogę je zauważyć. Najlepiej jest trafić na ciało dziecka dlatego, że wtedy sam mogę obrać ścieżkę życia.
Obecne ciało przejąłem gdy miało 3 lata, pamiętam, że w tym dniu nie pamiętałem co robiłem wczoraj i co w ogóle kiedyś robiłem, ale znałem wszystkie imiona osób z rodziny i nic nie wydawało mi się obce. Wiedziałem gdzie leżą wszystkie rzeczy, ale nie wiedziałem skąd to wiem.Pamiętam również, że chciałem się zapytać kogoś co robiłem wczoraj ale jakoś tego nie zrobiłem, tak jakby mi coś przeszkadzało. Przychodziły kolejne dni a wraz z nimi wspomnienia więc już miałem świadomość co robiłem w poprzednie dni więc zapomniałem o tej sytuacji.
Po upływie prawie 20 lat zaczęły przychodzić do mojej głowy jakieś dziwne wspomnienia, jacyś Azjaci we snach. Wszyscy wydawali mi się znajomi, w dodatku mówili po Chińsku chyba, ja do nich również, w śnie ten język wydawał mi się oczywisty i znany jak własna kieszeń. Takie sny pojawiały się dosyć często, pracowałem w nich w jakiejś firmie odlewniczej i czułem się pewny w tym co robię, jeździłem jakimś starym samochodem, nie jestem nawet wstanie podać marki pojazdu.
Po tych snach i odczuciu, że w jakimś stopniu znam język chiński włączyłem sobie właśnie film w tym języku bez żadnych napisów. Na początku nic nie rozumiałem, próbowałem zrozumieć fabułę po tym co się dzieje na ekranie, co w sumie nie było trudne. Bohater ukradł ciastko cesarzowi no i na wygnanie go wysłali, no spoko. Ale gdzieś po środku filmu wydawało mi się, że bohaterowie mówią po polsku, i rozumiałem wszytko, gdy po 5 minutach zrozumienia właśnie tego faktu się otrząsnąłem znów zacząłem słyszeć tylko niezrozumiały bełkot.
Zacząłem też słychać chińskich piosenek, i często jak się zamyślę albo wyłączę rozumiem ich tekst. Jest to ogólnie niezwykłe. Wydaje mi się, że gdybym dobrze poszukał to znalazłbym miejsce z moich snów bo jest tam bardzo dużo reklam firm ale w języku chińskim, właśnie myślę nad jego świadomą nauką by móc znaleźć to miejsce. Próbowałem szukać też podobnych znaków z tego języka co widziałem w snach ale wszystkie wyglądaj dość podobnie.
No więc skąd moje założenia, które napisałem na początku? Teraz zacząłem miewać sny z mojej śmierci jako Azjata, nie jestem w sumie wstanie napisać jak umarłem i na co, może sam ja Chińczyk o tym nie wiedziałem. Ale przekazałem sobie tę informację, którą w śnie zrozumiałem. Że przechodzę na inne ciała, i z czasem ujawnia się w niej mój charakter, o tym, że mogę wejść w każde ciało i jest to losowe. Że na początku przejęcia ciała mogę mieć chwilową świadomość, że przeskoczyłem do nowego ciała, i że gdy życie tej osoby mi nie odpowiada powinienem się zabić. (Gdyby np, osoba ta była na dożywociu w więzieniu) Że najlepsze życie jest zacząć od początku od młodej osoby, i chyba najważniejsza rzecz, że w ciągu 20 - 40 lat mogą mi się przypominać inne życia i utracona wiedza z nich, co właśnie się chyba dzieje.
Sam nie wiem co obecnie o tym myśleć ale wiele rzeczy wskazuje na to, że to prawda. Nawet zaciekawiłem się odlewnictwem, i np, po zobaczeniu wykresu żelazo węgiel poczułem dziwną znajomość tego, jakbym to znał, i inne rzeczy związane z tą pracą. No i nazwę nadałem sobie sam.
No i musiałem się komuś wygadać, a że to milanos to prawie nikt tego nie zobaczy.
+: Lasha
Lasha
ponad 6 lat temu
@UfoLudek-z-kosmosu: intrygująca sprawa, dziękuję że się tym z nami podzieliłeś
+: UfoLudek-z-kosmosu