|
@Tomasz396: co? albo nie odpowiadaj nie chce wiedzieć szach mat
+: Tomasz396
@Tomasz396: już nie mogę, przegrałeś czytaj opisy
+: Tomasz396
@Tomasz396: ok zaskoczę Cię, spadam filmiki se oglądać, narka... podziwiaj ten ROAST brawo ja
+: Tomasz396
@Tomasz396: nie jestem facetem żebyś słowem "mięczak" mógł mi na ego wjechać
+: Tomasz396
@Tomasz396: no i co z tego? i po co Ci to? w jakim celu tak się o to ciskasz małolacie?
+: Tomasz396
@Tomasz396: nie, bo już wiem ze jesteś zawsze gotowy na durne pomysły niespodzianki i zwolnij tempo bo naciskasz i zaraz się znowu wystraszę i sobie pójdę
+: Tomasz396
@Tomasz396: długich włosów też nie masz i sam pisałeś że się opacholiłeś na łyso... więc kto tutaj kłamie...? hymmm
+: Tomasz396
@Tomasz396: znam ale przypominam Ci ze ja tu nindżuję i proszę nie szaleć
+: Tomasz396
@Tomasz396: ok spadam ja filmiki oglądać, miłego wieczoru ROAST
+: Tomasz396
#dowcipy
Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypier**sz!
+: shanella, Blueboy, zdzisiu, Martin426, Jonny-Bravo, milanos1 więcej (1)
Po ciężkim tygodniu pracy, szef postanowił zaprosić najlepszego pracownika do domu na małą libacje, ten zadowolony oczywiście przyjął zaproszenie, tylko był jeden mały problem, miał dość młodego oraz psotnego owczarka, a że mieszkał sam w celu uniknięcia szkód zabrał go ze sobą. Po paru godzinach nie przeciętnej popijawy nagle widzą biegnącego owczarka który trzyma w pysku martwego psa szefa, upici prawie do nie przytomności nie móc wymyśleć nic sensownego postanowili umyć psa, wsadzić do budy, jakby co to nikt nic nie wie.rnNastępnego dnia do skacowanego pracownika dzwoni telefon od szefa, przestraszony odbiera:rn-Co jest szefie?rn-Ty słuchaj mam problem.rnDomyślając się o co chodzi:rn-Co się stało?rn-Ku*** mam martwego psa w budzie.rnUdając że nic nie wie na ten temat.rn-I co?rn-I wszystko było by wporządku gdyby nie fakt ze 2 tygodnie temu go zakopałem.
@Tomasz396: weź... mylisz kochanki... i słabo bo jutro do pracy
@Tomasz396: i mów o co Ci ci biega ? bo czytam i czytam w poprzedniakach ale ale tam nic nie ma
@shanella: Nic nie mylę ... kochanki też nie posiadam, mam żonę Cały dzień przespałaś? Ja dopiero do domku wróciłem
@Tomasz396: nie nie nie, ja będę drążyć temat... że co niby przysięgałam ?
i pół dnia przespałam, bo miałam co nieco na głowie, i o której to się do domu wraca
@shanella: Koleżka szybciej pracę skończył, bo miałem wyjeżdżać z domu dopiero po północy do niego, a tak już jestem z powrotem Jejciu no, to nie pij na następną rozmowę ze mną to może coś zapamiętasz ... Buciki wczoraj kupiłaś czy nie w końcu?
@shanella: Ani myślę Szybciej Ci specyfik na sklerozę dam niżeli linka
Pomyśl, ewentualnie poszukaj ... to jest przecież że tak powiem, na wierzchu
@Tomasz396: oczywiście, że nie poszukam bo nie oglądam się za siebie więc Ty mi musisz powiedzieć , albo ch#% ssama poszukam, ale teraz moja największa miłość o coś się szarpie na mblogu, więc lecę wnikać i pomagać
@shanella: "Moja największa miłość ..." Idę się wieszać ... PA
@Tomasz396: no weź... moja miłość największa nie wie nic że jest moja, w YT wpisz
@shanella: Michał Bajor? Ale Ty pisałaś że Twoja największa miłość szarpie się na mblogu, a Bajora tam nie było
@shanella: No tak, każdy ma swoją największą miłość, ale nie zawsze jest się szczęśliwie zakochanym ... Banshee uwielbiam za to Jej "szarpanie się"
@shanella: Miałaś sobie znaleźć Zostawię Cię w tej niepewności teraz. Kładź się rybka bo rano będziesz żałowała ...
@shanella: Guzik Ty przysięgałaś a nie ja, więc to teraz Twoje zmartwienie a nie moje Zresztą to nic istotnego
@Tomasz396: o altruizm chodzi? bo przemyśliwałam ta kwestię?
@shanella: Zresztą o tym to chyba przedwczoraj rozmawialiśmy
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
T...6ponad 8 lat temu
#dowcipy
Wybrał się facet na wycieczkę po Polsce. W jednym z miast wszedł do sklepu w celu kupienia jakiejś ciekawej suweniry. Sklepik był mały, ale mieściło się w nim chyba wszystko - od pocztówek, przez doniczki i antyki, aż po magiczne kamienie. Facet się rozgląda, nie może się na nic zdecydować. Lecz nagle jego wzrok padł na drewnianą figurkę kota i patrzy na cenę - Figurka kota 10zł, Historia kota - 1000 zł. Facet, nie namyślając się długo, wziął figurkę i podszedł do lady. Stary subiekt zapytał:
- Z historią czy bez?
- Daj se pan spokój, biorę kota i wychodzę.
Stary uśmiechnął się pod nosem:
- Tak pan teraz mówi... I tak pan przyjdzie po historię...
Facet nie powiedział już nic, tylko pomyślał, jak można być tak poj***nym i płacić 1000 zł za jakąś tam historię kota. Zapłacił, podziękował i wyszedł. I nagle zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Idąc z figurką w torbie, usłyszał miauczenie kotów. Potem zobaczył, że idzie za nim jakiś kot. Potem następny. I następny. I jeszcze inny. Z każdego zakamarka wyłaniały się koty i szły za facetem, który kupił figurkę kota. Koleś trochę się przestraszył i zaczął uciekać. Koty za nim. Przyspieszył. Koty za nim. Zwolnił. Koty też zwolniły. Stanął. I wokół niego stanęło kilkaset kotów.
No k***a, co jest?! O co w tym chodzi?!
Niewiele myśląc, facet wyciągnął z torby tę figurkę i wrzucił ją do rzeki. Wszystkie koty skoczyły też do wody i wszystkie się utopiły. Facet wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Chwilę stał jak wryty, ale nagle pognał w stronę sklepiku, w którym był wcześniej. Wpada zdyszany do środka, a stary subiekt zaczął rechotać.
- Heheheh ehehheh, wiedziałem, że pan przyjdzie po historię...
- Panie! - przerwał facet. - j***ć tę historię!!! Ma pan może figurkę cygana???
+: Jonny-Bravo, shanella, Piotr1980 -: Milanos6to9cioty