Tak już bywa jak się kwestii żydowskiej nie rozwiązuje do końca
Świat wróci do równowagi po II Wojnie Światowej wówczas gdy będzie można okazać dla nich pogardę oraz inne negatywne uczucia skierowane w ich stronę wynikające z ich bieżącego postępowania.

hmmmm nie pamiętam tej sceny jak oglądałem "Jesteś Bogiem"

życzę jej śmierci

fajna aplikacja

Nature is a whore

nigdy nie wiesz jak grubo poniesie Cie melanż i pod wpływem alkoholu nie masz trzeźwej oceny sytuacji, takie rzeczy będą się póki co dziać.

Jimson dobrze nawinął

"bowiem tak łatwo ogłosić się Bogiem
jednym słowem, potem opaść wzdłuż bloku okien"

Co do filmu to Gustaw, ich finalny wydawca bardziej z wyglądu przypominał Kozaka niż ten aktor, który go naprawdę zagrał.

Dzieciaki kochają Paktofonike i k44 a z Magika zrobiono już drugiego Packa. Im więcej szumu o ich dokonaniach tym mniejsze wrażenie na mnie one robią.

Nienawidzę ich, moi rodzice nie mają nawet płaskiego telewizora.

Wole oglądać "Zacisze gwiazd" czasem ktoś ma tam brzydsze lokum od mojego, mogę się wtedy poczuć dobrze. A tutaj wrukwiony Polak na ceny paliwa, drogi, kulawą pensję doznaje kompleksowego zaparcia.

Poszedł do programu, walnął życiówkę pod smutne pianino na bicie i wszyscy zachwyceni... smutne i zabawne jednocześnie. Widział ktoś kiedyś prawdziwego rapera w takim programie?

Poszedł do programu, walnął życiówkę pod smutne pianino na bicie i wszyscy zachwyceni... smutne i zabawne jednocześnie. Widział ktoś kiedyś prawdziwego rapera w takim programie?

Mam uprzedzenia tylko do Romów i Izraelitów. Tym samym ich nie lubię. Niby dwie skrajne nacje, jedni się bogacą ze względną klasą a drudzy bogacą się w łachmanach żebrakując. Obie grupy łączy jedna sprawa, mianowicie nie asymilują się ze społeczeństwem w którym żyją wykorzystując jego dobrodziejstwa. Dziś tolerancja jest w modzie i lepiej mieć klapki na oczach niż ich nazwać nowotworem społeczeństwa. Boli mnie najbardziej to, że są Romowie, którzy mówią po Polsku na wyspach. Przez to potem Polacy są przez wielu Brytyjczyków z nimi utożsamiani.

Bardzo prymitywny człowiek z niego. Pewnie żadnego Rosjanina w swoim życiu nie poznał bo był zajęty poklepywaniem po plecach Indian. Ten człowiek ma strasznie wąskie spojrzenie na świat, myśli że to on nam otwiera oczy na świat swoimi programami podróżniczymi.

"tak łatwo ogłosić się bogiem jednym słowem, potem opaść wzdłuż bloku okien"

Poważnie takie coś robi na was wrażenie? Żadna technika, żadna forma jesli chodzi o skladanie wersow, jedynie spięci chłopcy, którzy wyskakują z wtórnym przekazem ciągle wałkowanym przez takich domowych amatorów. Ludzie w tym kraju naprwdę nie czają rapu. To ma pływać, głową kiwać a nie moralizować z ust gnojków, którzy nie potrafią się rozwijać.

Nie jestem hejterem, po prostu słyszalem miliard razy mocniejsze rzeczy np: