Człowieku ogarnij się...nikt nie zginął, nikomu nic się nie stało więc nie płaczmy nad tym bo takie wypadki zdarzają się dośc często(może nie na taką skalę i z takimi wybuchami) a wiem o tym bo pracuję przy torach i wykolejenia nie są rzadkim aspektem tej pracy...A co do Piłsudskiego, szanuje gościa dzięki któremu żyje w wolnym kraju a ponadto uważam że był to ostatni polityk któremu zależało na Polsce...

Twój nick tłumaczy Twoją pisownie...Oryginalnie wybaczam Ci...

Powiem Ci że ciekawych kolegów masz...Ciekawe czy z nimi trzymałeś bo widzę że dość szczegółowo opisujesz ich historię...Do niektórych kwestii trzeba dorosnąć...A "cwaniaczki" co po paleniu świrują,to więcej ściemniają niż odczuwają... Ale jak to mówisz, po dostaniu "groźby" tracą zęby z uśmiechu to dobrze. popieram to...A mówiąc o psychice zacytuje ci coś: "Zawsze patrzę w oczy, kiedy z kimś rozmawiam, nigdy nie wykonuję niepotrzebnych ruchów. Wystarczy mi 10 pierwszych słów, 5 pierwszych gestów jakiegokolwiek koleżki i już wiem, że w jego psychice czai się strach. On jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że wkrótce będzie miał pełne portki. A wiesz dlaczego? Dlatego, że jego słaba psychika już wysłała mu maila do nadciągającej kupy, że spotkanie jest w spodniach."