woskowych chyba nie, ale wojskowym już wypadałoby dać znać o takich zabawach

No i kolejna kwestia Ombi to gro parkingów nie ma ograniczonej 2.1 tylko 1.8-2.1 a parkingi podziemne są dostosowane tylko do krótkich aut - T5 w longu wejdziesz ale na zakrętach będziesz tarł zderzak.
Parking pod fc barceloną jest płatny i jest w dość głupim miejscu- o wiele lepiej zabunkrować auto pod jakimś marketem. A już w ogóle najlepsza opcja to porzucić busa w Mataro i pociągiem do centrum. No ale to trzeba czegoś przed wyprawą się dowiedzieć...

Ombi nie wiem po co się ośmieszać - Jakie zarabianie kiluletnie, jakie długi?! Jak koszty idą na 9ciu i jechaliście trupem a także mieliście tak małe spalanie to nie macie za bardzo nad czym płakać.

Wyjazd był z naszego studenckiego budżetu. Niektórzy kilka lat odkładali,pracowali, inni nadal spłacają długi. Nie jest to tak na prawdę duży koszt. Jak koleżanka wyżej przeliczyła to tak na prawdę wyszło nas to o ponad 100 euro mniej wliczając w to już kupno busa (właścicielami jest 9 osób) i wszelkie naprawy(koszt tyle co bus) a najlepsze że bus nam zostaje na kolejne wyprawy. Nasz bus obładowany po sam dach palił 7,2 litra na prostej trasie, jako że pół trasy jechaliśmy po terenach górzystych średnia wyszła 8,0l ropy na 100km. Najważniejsze zacząć przygotowania, a uda się. Taki bus to niesamowita frajda, ciągłe wypady tanim kosztem z najbliższymi szalonymi ludźmi dają wiele niezapomnianych wspomnień.

Weź też pod uwagę sponsorów, bo wątpie żeby student z Polski miał tyle kasy