Ja mam 10 letnią skodę fabię z 45 tysiącami przebiegu , jak bym go sprzedawał to nikt pewnie by nie uwierzył

Dokładnie, co on by chciał o 13 letniego auta? No go chyba po#^@ało. Ale z drugiej strony to auto na pewno nie miało tylko 200 tysięcy przebiegu, skoro już musiał wymianiać kierownice. Normalny człowiek robi w roku 30, może 40 tysięcy co daje od 400 do 500 tyś. km. Więc to jedyne co skłamał.

Ciebie popie#^_#li_ło jak nie wiesz o co tu chodzi. Gościu dzwoni do handlarza i pyta się o stan samochodu. Ten mu mówi, że samochód git malina więc koleś jedzie te 100, 200, 300 km, żeby stwierdzić, że handlarz przez telefon kłamał, a samochód to jedno wielkie padło. Paliwo kosztuje :]