A co Ty dziecko wiesz o frajerstwie? Frajer to kolega, który doniósł na Ciebie gdy go przycisnęli i nie wnikam za co. Tereny przy blokowiskach, a mianowicie parkingi swoiście wewnętrzne mają zwykle oznaczenie, że wjazd na nie mają wyłącznie mieszkańcy (znak zakazu wjazdu z adnotacją poniżej) lub druga opcja - zakaz parkowania z informacją, że nie dotyczy mieszkańców. Reasumując jeśli jesteś mieszkańcem to możesz sobie parkować o ile znajdziesz wolne miejsce - jeśli mowa o parkingu "społecznym". Natomiast osoba, która przyjeżdża w gości lub po prostu na cwaniaka znalazła wolne i zaparkowała - powinna kulturalnie się nie afiszować, gdyż złamała w tym momencie przepisy Kodeksu Drogowego. Wydaje mi się, że ten chłopiec tam nie mieszka - albo potulny jak aniołek powinien wyprosić faceta albo w ogóle się tam nie pojawiać. Policja? Wróć sobie do domu po 8h pracy i nie miej prywatnego miejsca parkingowego. Sam nie mam z tym problemu, ale człowieka rozumiem - chłopiec powinien dostać mandat w razie oporów i tyle.