dogixeh nie wiedziałem, że psychologia jest aż tak zaszczytnym kierunkiem żeby wykonać anonimowy podpis pod swoim komentarzem z uwzględnieniem takowej informacji. Co do szybkiej jazdy to jest to temat rzeka. Jedni jeżdżą wolniej, a drudzy nie mogą usiedzieć w szyku aut jadących np. al. Niepodległości w Warszawie i zaraz po minięciu trasy Łazienkowskiej (w stronę Mokotowa) lawirują pomiędzy autami z prędkościami rzędu 120-160 km/h. Jak komuś nie pasuje to ma prawo zadzwonić na policję ok?

dowodem na to ze nie jezdzisz z taka predkoscia jest twoj gowniarski komentarz. Ktory daje nam do zrozumienia ze chwalisz sie ze: lamiesz przepisy(pokolenie gangsta JP), masz auto, prawo jazdy, jezdzisz suuper szybko. Gdybys naprawde tak jezdzil, to nie byloby dla Ciebie nic nowego i nie chwalilbys sie tym przez internet. Bo czy chwalisz sie ze potrafisz umyc szklanke po coli?. Tak samo wiedzialbys ze jazda z taka predkoscia nie jest ani ekonomiczna ani zbytio rozsadna, a na trasie zaoszczedzisz raptem 15min. Bo albo wyhamuja cie "scigajace" sie ciezarowki (kierowca osobowca wie o co chodzi), czerwone swiatla, bramki i kolejki na autosradach, remonty albo poprostu bedziesz jechal po drodze ktora rozwali Twoje auto, bo nie kazda autostrada, czy droga szybkiego ruchu jest odpowiednia do takiej jazdy, kto jezdzi ten wie o czym mowie. Pozdrawiam student PSYCHOL(ogi)I.

O czym fantazjuje nastolatek i dlaczego tylko o tym?