Do pierwszego zgonu jak to mawiam...nieważne, po której stronie...

"...zawstydzi niejednego zdrowego"? Może mu akurat fajki nie szkodzą, skąd wniosek, że nie jest zdrowy?

Piszczy jak ta panna...cóż za podnieta

Czy tylko ja to piękne piszczenie oglądałem kilka razy?

Skoro śmiertelny atak to dlaczego autor przeżył?

Za luźne te spodnie, bo non stop podtrzymuje...

Z takimi obleśnymi paluchami nie powinien nagrywać filmików, gdzie dłonie są eksponowane...

W poszukiwaniu tożsamości...

Bileciki do kontroli proszę...

Śmierdziało mu po prostu od śmieciary i chciał być deczko dalej

W sensie że wytrenowany kanarek bo śpiewa? Czy że lata?

Ok, ale co mu to dało? Kilka ckliwych filmików o nim? Było zleźć od razu, opieka medyczna, rehabilitacja, powrót do ćwiczeń właściwych, walka o kwalifikację olimpijską po 4 latach od kontuzji i jazda z koksem po medal. A po zerwaniu? mięśnia jak próbujesz jeszcze biec to już możesz zostać kaleką do końca życia...

No na pewno przy takim trybie życia jego organy się nadają do przeszczepów

I ta wspaniała, błoga cisza na koniec - piękna sprawa

To jest kładzenie asfaltu w Moskwie, a nie atak błotka