Miałem znajomego, który uwielbiał jeżdzić "szlifierka". Pewnego dnia wybrał sie na autostrade niedaleko zjazdu na Piątek, po czym ni z grychy ni z pietruchy wyjechał mu Ursus. Zmarł na miejscu i tylko przez to, że kierowca ciągnika chciał sobie skrócić droge... ludzie nie wiedzą co robią

ja też nie znam żadnego motocyklisty który jeździ zgodnie z przepisami. nadmierna prędkość i wyprzedzanie na podwójnej ciągłej to raczej norma dla każdego motocyklisty.
zresztą jakbym miał taki motor też bym nie stał w korkach i też bym "przyciaskał" dlatego go nie kupie bo życie mi miłe.

Codziennie widze na drogach łamanie przepisów przez tzw szlifierki. Takie są fakty i niestety z tego łamania przepisów biorą się wypadki i nie tylko motocyklowe.. wogóle wypadki których już dośc widziałem dlatego staram się przestrzegac. Zresztą moim zdaniem zdjęcia i filmy z wypadków powinno pokazywać się namolnie na kursach prawa jazdy. Myślę że to by dodało nieco wyobraźni ludziom. Jeśli byłby taki projekt to bym złożył swój podpis pod nim.

Też miałem kolegę co zginął, tylko ten ścigał się na nielegalnych ulicznych wyścigach. Przejechał na czerwonym nadział się na przepisowo jadącego kierowcę. Jego auto spłonęło. A drugi miał wypadek bo nie zauważył motocyklisty w lusterku bo zapier...ał 200km/h w mieście przy ograniczeniu do 50km/h. Muszę przyznać że Twój kolega miał niesamowitego pecha. Bo naprawdę niewielu jest motocyklistów którzy jeżdżą przepisowo. No ja bynajmniej takiego nie znałem.

Po czym wnioskujesz ze jest debilem? Po tym, ze sie wyglupia? Aha.

ha, ha, ha, ha, pokaż na co cie stać....ale nie jeden raz.... słuchaj, słuchaj, jaj, jaj...

No mi też, bo tyle ludzi się tam ciśnie, to chyba jednak Chiny