zamiast pisać takie komentarze z błędami to naucz się poprawnej pisowni napisze ci żebyś wiedział "buraków" a nie "bóraków" po drugie nie siedziałeś pewnie w takim samochodzie... a gdybyś nie napisał że mówisz o BMW pomyślałbym ze mówisz o sobie...

A teraz poprosimy o tłumaczenie na polski.

Co innego, jeśli starsza osoba faktycznie jest zmęczona/chora i PROSI nas o ustąpienie miejsca, bo w przeciwnym razie może zasłabnąć lub się przewrócić. Wtedy faktycznie głupio jest nie zwolnić zajmowanego miejsca. Jednak, co innego, gdy taka osoba ŻĄDA od nas wolnego miejsca, pomimo iż tylko udaje ciężko doświadczoną przez życie, a w rzeczywistości na każdą promocję w Biedronce biegnie szybciej niż niejeden sprinter by później rozpychać się rękami i nogami w kolejce do kasy. O wyzywaniu naszej rodziny w przypadku odmowy już nie wspomnę. Czasami zdarza się również, że taka osoba jedzie tylko dwa przystanki i nie opłaca się jej siadać, ale i tak o swoje musi się powykłócać, bo inaczej miałaby zmarnowany dzień. W dodatku, od kiedy młody oznacza zdrowy? Mam koleżankę, która urodziła się z wadą serca i bardzo często robi jej się słabo. I co? Podczas każdej przejażdżki komunikacją publiczną ma mdleć, bo starszym trzeba ustępować? Albo osoby pozbawione nogi. Też mają stać bo są przecież młode? Ludzie trochę myślenia i empatii. To w cale nie boli. Nie twierdzę, że starszych nie powinno się szanować ale to powinno jednak czasami działać w obie strony. W końcu nie zależnie od wieku my wszyscy jesteśmy ludźmi.

spostrzegawczością to ty widzę nie grzeszysz