ciekawe czy segreguje śmieci?
człowiek jakby sie wyj*^ał na bananie to najpierw by trochę poprzeklinał i z bólu jęknął.. a jakby się nie połamał to wstałby i posprzątał a robot nic z tych rzeczy..

wcale nie próbuje rozbić szyby tylko chce rozłupać na kawałki coś co trzyma w dziobie, by mógł to zjeść

stropodachy z otworami wentylacyjnymi w tym bloku... no i jerzyki są u mnie w domkach jednorodzinnych to samo.. śmigają i się drą
A kot pewnie ukradkiem na dupy chodzi.. nie ma innego powodu który wart jest takiego ryzyka

Anglicy wy się baliście się kibiców rosyjskich, a teraz będziecie spierdalać przed polskimi

a który to Van Damme?

krzyczy wypie....j a nie otworzy jej okna.. tylko czeka aż sie zesra i mu zrobi bigos w kabinie

"kobra gotuje"?

Wg mnie ten kierowca jest znany policji lub tym policjantom bo zwracają się do niego "Panie Damianie"
Wydaje mi się że od samego początku wiedzieli kto za nimi jedzie i jechali bardzo wolno a nawet potem zwalniali jeszcze bardziej i liczyli na jakieś wykroczenie.. W końcu wymyślił nie trzymanie bezpiecznej odległości. Przepisy ruchu drogowego nie określają tej odległości w metrach przecież jest to odległość zmienna zależna od wielu czynników jak prędkości, warunków na drodze czy widoczności itd. Czepiali się dla samego czepiania co widać z tymi żarówkami. Coś mi jednak mówi że ten samochód nie jest taki do końca "fabryczny" i Pan Damian często ma do czynienia z wszechwiedzącą władzą

kierowca patrzy i jakby chciał powiedzieć: nie wiedziałem że ich nie ma..

kawałek całkiem niezły.. z tego co już się doszukałem to jego kawałek. Tekst super jest i mógłby być hit gdyby nie wulgaryzmy.. strasznie wali w te struny

nie zazdroszczę mu tego wzrostu.. kocham koszykówkę i zawsze chciałem być wyższy żeby mieć większe możliwości w tej grze.. jednak przy tej wysokości to prawie kalectwo. Zobaczcie jak się porusza.. jak na szczudłach.. Przy takiej długości kości i braku umięśnienia o złamanie z pewnością nie trudno.. Wg mnie nie usłyszymy o nim no chyba że nabierze masy i sprawności bo tej tu nie widać..

sytuacja była o tyle niebezpieczna że akcja toczyła się w pobliżu pustych kartonów a jak wiemy te potrafią być zabójcze

lepiej trafia niż Milik

jak się dowie to połamie ją jak tego notebooka

pozostałem laski mało się nie zlały w majty