Pani Barbara - Akcja kupa
Niesamowity dzieciak
-
wszystko ładnie i imponujące jednak takie treningi to zbyt ekstremalny sport dla dziecka któremu dopiero rozwija się organizm. Zbytnie obciążenie kości i stawów zapewne wpłynie na dalszy rozwój organizmu lub spooduje problemy zdrowotne w dorosłym życiu.
Porównam to do nowego auta z niedotartym silnikiem. Gdy zbyt mocno obciąży się silnik w okresie docierania tym mniejsza jego żywotność później i większe zużycie elementów.
Ktoś napisał że to wina rodziców i ich ambicji i został zminusowany. Ja się z tym zgadzam. To nie dziecko wybrało tą drogę w dzieciństwie. Może nikt go nie zmusza ale ktoś wpłynął na jego wybory i dziecko teraz zamiast bawić się z rówieśnikami ćwiczy pewnie w domu by być jeszcze lepszym.. taki przerost ambicji rodziców niestety przełoży się na ambicje chłopaka które zmarnują mu dzieciństwo. A dzieciństwo i zdrowie mamy tylko jedno. -
tak, znam tego pana, bodajże na imie mu Jan
ale wiesz, kiedyś były inne czasy, inne możliwości, nie było odżywek, wspomagaczy, teraz istnieją ale trzeba je stosować z głową na pewno łebek coś osiągnie, z tym że jak już pisałem , ze zdrowiem będzie miał nieuniknione problemy. Nie życze mu źle, ale to nie jego wina, tylko rodziców, w tym przypadku bardziej ojca, to on go faszeruje różnego rodzaju odżywkami. Same odżywki nie są jakoś niebezpieczne, ale przyjmowane przez tak młody organizm niewątpliwie będzie miało duży wpływ na zdrowie Pozdrawiam -
niom oki ale pokaz mi samochod ktory sie regeneruje, sam proces budowy miesni polega na niszczeniu i odbudowie. Ze stawami jest podobnie. Zobacz ile lepkow zafascynowanych silka idzie i stzrelaja im stawy, a wczesniej nie czwiczyli jak ten lepek. Ja uwazam ze koles jak tak dalej bedzie cw to bedzie na poziomie olimpijskim, czyli ponad przecietna, zyc tez bedzie dl, mamy nawet przyklad polaka ktory to majac ponad 50 lat wygral z pudzianem w niektorych konkurecjach
-
nonus25 gówno wiesz a szczekasz.. musti dał bardzo dobry przykład z tym silnikiem. dzieciak będzie miał problemy zdrowotne już w wieku 20 lat. jego organizm nadal sie rozwija, a nie sądze zeby był aż tak ambitny i wyćwiczył to samym treningiem. widziałem kiedyś na YT film z tym łebkiem, na którym jego ojciec wsadzał mu do wody jakieś odżywki, prawdobodobnie coś typu Gainer 6000 (głównie białka). Nawet kiedy są to odżywki, w jego wieki bardzo niebezpieczne, co odbije sie z czasem na jego zdrowiu. Pomyślcie zanim coś napiszecie, błagam
-
nonus25 jak będziesz miał własne dzieci i trochę zainteresujesz się ich wychowaniem to pogadamy. Nie obracaj kota ogonem i nie popadaj w skrajności. Nie mam nic przeciwko ruchowi dzieci. Sam jako dziecko spędzałem czas na boisku i rowerze oraz zabawach na podwórku bo nie było kompów i PS a w TV nic nie było dla dzieci. Jestem za tym by dzieci aktywnie spędzały czas bo to ważne dla ich rozwoju ale jestem przeciwny takiemu forsowaniu organizmu przez tak małe dziecko.
Wcale nie zazdroszczę bo będąc dzieckiem i młodych chłopakiem byłem bardzo wysportowany i sprawny fizycznie teraz już nie jest kiedyś ale też nie narzekam. Więc daruj sobie swoje złośliwości -
czlowiek to nie samochod, wiec porownanie sobie mozesz wsadzic wiesz gdzie, a ludzie kiedys byli silniejsi wlasnie dlatego ze od dziecka byli zmuszeni do wiekszego wysilku fizycznego(chodzi mi o brak wygod), a nie jak teraz.
lepek cw swoim cialem wiec nie obciaza jeszcze mlodych stawow wiecej niz przy jakiejs zabawie fizycznej, mlody organizm jest bardziej gietki i zrobienie fiflaka czy szpagatu to kwestia kilku treningow dla dziecka.
nastepnym faktem jest to ze zastane stawy ktore nie beda odpowiednio cw za dziecka pozniej jest ciezko rozruszac na starosc, a organizm przyzwyczaja sie do obciazen w miare rozsadku rzecz jasna.
wiec twoj koment odbieram jako zazdrosc nic wiecej i negatywna krytyke
Niesamowity dzieciak
-
wszystko ładnie i imponujące jednak takie treningi to zbyt ekstremalny sport dla dziecka któremu dopiero rozwija się organizm. Zbytnie obciążenie kości i stawów zapewne wpłynie na dalszy rozwój organizmu lub spooduje problemy zdrowotne w dorosłym życiu.
Porównam to do nowego auta z niedotartym silnikiem. Gdy zbyt mocno obciąży się silnik w okresie docierania tym mniejsza jego żywotność później i większe zużycie elementów.
Ktoś napisał że to wina rodziców i ich ambicji i został zminusowany. Ja się z tym zgadzam. To nie dziecko wybrało tą drogę w dzieciństwie. Może nikt go nie zmusza ale ktoś wpłynął na jego wybory i dziecko teraz zamiast bawić się z rówieśnikami ćwiczy pewnie w domu by być jeszcze lepszym.. taki przerost ambicji rodziców niestety przełoży się na ambicje chłopaka które zmarnują mu dzieciństwo. A dzieciństwo i zdrowie mamy tylko jedno. -
tak, znam tego pana, bodajże na imie mu Jan
ale wiesz, kiedyś były inne czasy, inne możliwości, nie było odżywek, wspomagaczy, teraz istnieją ale trzeba je stosować z głową na pewno łebek coś osiągnie, z tym że jak już pisałem , ze zdrowiem będzie miał nieuniknione problemy. Nie życze mu źle, ale to nie jego wina, tylko rodziców, w tym przypadku bardziej ojca, to on go faszeruje różnego rodzaju odżywkami. Same odżywki nie są jakoś niebezpieczne, ale przyjmowane przez tak młody organizm niewątpliwie będzie miało duży wpływ na zdrowie Pozdrawiam -
niom oki ale pokaz mi samochod ktory sie regeneruje, sam proces budowy miesni polega na niszczeniu i odbudowie. Ze stawami jest podobnie. Zobacz ile lepkow zafascynowanych silka idzie i stzrelaja im stawy, a wczesniej nie czwiczyli jak ten lepek. Ja uwazam ze koles jak tak dalej bedzie cw to bedzie na poziomie olimpijskim, czyli ponad przecietna, zyc tez bedzie dl, mamy nawet przyklad polaka ktory to majac ponad 50 lat wygral z pudzianem w niektorych konkurecjach
-
nonus25 gówno wiesz a szczekasz.. musti dał bardzo dobry przykład z tym silnikiem. dzieciak będzie miał problemy zdrowotne już w wieku 20 lat. jego organizm nadal sie rozwija, a nie sądze zeby był aż tak ambitny i wyćwiczył to samym treningiem. widziałem kiedyś na YT film z tym łebkiem, na którym jego ojciec wsadzał mu do wody jakieś odżywki, prawdobodobnie coś typu Gainer 6000 (głównie białka). Nawet kiedy są to odżywki, w jego wieki bardzo niebezpieczne, co odbije sie z czasem na jego zdrowiu. Pomyślcie zanim coś napiszecie, błagam
-
nonus25 jak będziesz miał własne dzieci i trochę zainteresujesz się ich wychowaniem to pogadamy. Nie obracaj kota ogonem i nie popadaj w skrajności. Nie mam nic przeciwko ruchowi dzieci. Sam jako dziecko spędzałem czas na boisku i rowerze oraz zabawach na podwórku bo nie było kompów i PS a w TV nic nie było dla dzieci. Jestem za tym by dzieci aktywnie spędzały czas bo to ważne dla ich rozwoju ale jestem przeciwny takiemu forsowaniu organizmu przez tak małe dziecko.
Wcale nie zazdroszczę bo będąc dzieckiem i młodych chłopakiem byłem bardzo wysportowany i sprawny fizycznie teraz już nie jest kiedyś ale też nie narzekam. Więc daruj sobie swoje złośliwości -
czlowiek to nie samochod, wiec porownanie sobie mozesz wsadzic wiesz gdzie, a ludzie kiedys byli silniejsi wlasnie dlatego ze od dziecka byli zmuszeni do wiekszego wysilku fizycznego(chodzi mi o brak wygod), a nie jak teraz.
lepek cw swoim cialem wiec nie obciaza jeszcze mlodych stawow wiecej niz przy jakiejs zabawie fizycznej, mlody organizm jest bardziej gietki i zrobienie fiflaka czy szpagatu to kwestia kilku treningow dla dziecka.
nastepnym faktem jest to ze zastane stawy ktore nie beda odpowiednio cw za dziecka pozniej jest ciezko rozruszac na starosc, a organizm przyzwyczaja sie do obciazen w miare rozsadku rzecz jasna.
wiec twoj koment odbieram jako zazdrosc nic wiecej i negatywna krytyke
Niesamowity dzieciak
-
wszystko ładnie i imponujące jednak takie treningi to zbyt ekstremalny sport dla dziecka któremu dopiero rozwija się organizm. Zbytnie obciążenie kości i stawów zapewne wpłynie na dalszy rozwój organizmu lub spooduje problemy zdrowotne w dorosłym życiu.
Porównam to do nowego auta z niedotartym silnikiem. Gdy zbyt mocno obciąży się silnik w okresie docierania tym mniejsza jego żywotność później i większe zużycie elementów.
Ktoś napisał że to wina rodziców i ich ambicji i został zminusowany. Ja się z tym zgadzam. To nie dziecko wybrało tą drogę w dzieciństwie. Może nikt go nie zmusza ale ktoś wpłynął na jego wybory i dziecko teraz zamiast bawić się z rówieśnikami ćwiczy pewnie w domu by być jeszcze lepszym.. taki przerost ambicji rodziców niestety przełoży się na ambicje chłopaka które zmarnują mu dzieciństwo. A dzieciństwo i zdrowie mamy tylko jedno. -
tak, znam tego pana, bodajże na imie mu Jan
ale wiesz, kiedyś były inne czasy, inne możliwości, nie było odżywek, wspomagaczy, teraz istnieją ale trzeba je stosować z głową na pewno łebek coś osiągnie, z tym że jak już pisałem , ze zdrowiem będzie miał nieuniknione problemy. Nie życze mu źle, ale to nie jego wina, tylko rodziców, w tym przypadku bardziej ojca, to on go faszeruje różnego rodzaju odżywkami. Same odżywki nie są jakoś niebezpieczne, ale przyjmowane przez tak młody organizm niewątpliwie będzie miało duży wpływ na zdrowie Pozdrawiam -
niom oki ale pokaz mi samochod ktory sie regeneruje, sam proces budowy miesni polega na niszczeniu i odbudowie. Ze stawami jest podobnie. Zobacz ile lepkow zafascynowanych silka idzie i stzrelaja im stawy, a wczesniej nie czwiczyli jak ten lepek. Ja uwazam ze koles jak tak dalej bedzie cw to bedzie na poziomie olimpijskim, czyli ponad przecietna, zyc tez bedzie dl, mamy nawet przyklad polaka ktory to majac ponad 50 lat wygral z pudzianem w niektorych konkurecjach
-
nonus25 gówno wiesz a szczekasz.. musti dał bardzo dobry przykład z tym silnikiem. dzieciak będzie miał problemy zdrowotne już w wieku 20 lat. jego organizm nadal sie rozwija, a nie sądze zeby był aż tak ambitny i wyćwiczył to samym treningiem. widziałem kiedyś na YT film z tym łebkiem, na którym jego ojciec wsadzał mu do wody jakieś odżywki, prawdobodobnie coś typu Gainer 6000 (głównie białka). Nawet kiedy są to odżywki, w jego wieki bardzo niebezpieczne, co odbije sie z czasem na jego zdrowiu. Pomyślcie zanim coś napiszecie, błagam
-
nonus25 jak będziesz miał własne dzieci i trochę zainteresujesz się ich wychowaniem to pogadamy. Nie obracaj kota ogonem i nie popadaj w skrajności. Nie mam nic przeciwko ruchowi dzieci. Sam jako dziecko spędzałem czas na boisku i rowerze oraz zabawach na podwórku bo nie było kompów i PS a w TV nic nie było dla dzieci. Jestem za tym by dzieci aktywnie spędzały czas bo to ważne dla ich rozwoju ale jestem przeciwny takiemu forsowaniu organizmu przez tak małe dziecko.
Wcale nie zazdroszczę bo będąc dzieckiem i młodych chłopakiem byłem bardzo wysportowany i sprawny fizycznie teraz już nie jest kiedyś ale też nie narzekam. Więc daruj sobie swoje złośliwości -
czlowiek to nie samochod, wiec porownanie sobie mozesz wsadzic wiesz gdzie, a ludzie kiedys byli silniejsi wlasnie dlatego ze od dziecka byli zmuszeni do wiekszego wysilku fizycznego(chodzi mi o brak wygod), a nie jak teraz.
lepek cw swoim cialem wiec nie obciaza jeszcze mlodych stawow wiecej niz przy jakiejs zabawie fizycznej, mlody organizm jest bardziej gietki i zrobienie fiflaka czy szpagatu to kwestia kilku treningow dla dziecka.
nastepnym faktem jest to ze zastane stawy ktore nie beda odpowiednio cw za dziecka pozniej jest ciezko rozruszac na starosc, a organizm przyzwyczaja sie do obciazen w miare rozsadku rzecz jasna.
wiec twoj koment odbieram jako zazdrosc nic wiecej i negatywna krytyke
Zrobiła kupę na środku sklepu
355km/h na autostrardzie motorem
Ryba wygrała z wędkarzem
Motoryzacyjny wyczyn roku
-
ja mysle ze to jenak fejk ,.. ten samochud poprostu wlonczzyl kierunkowskas i dlatego zaczelo mrogac ... tak jeste w americe
-
Motoryzacyjny wyczyn roku
-
ja mysle ze to jenak fejk ,.. ten samochud poprostu wlonczzyl kierunkowskas i dlatego zaczelo mrogac ... tak jeste w americe
-
Do czego służy Ipad?
Sport Telegram z polskimi skoczkami z 1994 roku
Jaś Fasola w toalecie
"Profesor ekonomii" - Małgorzata Kidawa-Błońska
-
popieram!
np węgrzy postawili się przeciwko podwyżkom benzyny i przestali tankować. spowodowali spore straty i swoje wywalczyli.
My też powinniśmy coś robić bo skubią nas ile chcą i jak chcą wymyślając to coraz nowsze obciążenia..
Wychodzenie na ulice niewiele pomoże trzeba szachować władze i trzeba solidarności w narodzie.
Tylko jakis pomysł ktoś ma?
Nie tankowanie fajna sprawa ale niewielu na to pójdzie.
Przypominam sobie protest motocyklistów gdy sparaliżowali ruch na autostradzie płacąc w grosikach za przejazd płatnym odcinkiem do Katowic od Krakowa. Prostestowali bo mieli takie opłaty jak osobówki. Nie wiem czy wywalczyli coś ale było o tym głośno. Spowodowali ogromny paraliz i straty bo ludzie jak się dowiedzieli to omijali ten odcinek autostrady
"Profesor ekonomii" - Małgorzata Kidawa-Błońska
-
popieram!
np węgrzy postawili się przeciwko podwyżkom benzyny i przestali tankować. spowodowali spore straty i swoje wywalczyli.
My też powinniśmy coś robić bo skubią nas ile chcą i jak chcą wymyślając to coraz nowsze obciążenia..
Wychodzenie na ulice niewiele pomoże trzeba szachować władze i trzeba solidarności w narodzie.
Tylko jakis pomysł ktoś ma?
Nie tankowanie fajna sprawa ale niewielu na to pójdzie.
Przypominam sobie protest motocyklistów gdy sparaliżowali ruch na autostradzie płacąc w grosikach za przejazd płatnym odcinkiem do Katowic od Krakowa. Prostestowali bo mieli takie opłaty jak osobówki. Nie wiem czy wywalczyli coś ale było o tym głośno. Spowodowali ogromny paraliz i straty bo ludzie jak się dowiedzieli to omijali ten odcinek autostrady
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
musti
ponad 13 lat temu
też jej nie lubię ale tu ma rację. Psy srają nawet na chodnikach bo jak się pieskowi zachce to "psie dewotki" nie raczą nawet zaciągnąć psa gdzieś na bok tylko sra na środku chodnika i nie posprząta. Nikt nie sprząta taka jest prawda.
Swoją drogą skoro ludzie płacą podatek za posiadanie psa to powinno się coś dla tych psów zrobić np wydzielić miejsca do ich wyprowadzania. Podatki ściągać to umieją ale na tym koniec