W życiu nie prowadziłeś 40 ton więc uważam za niepotrzebny i niezbyt logiczny twój komentarz. Powiem tak: gdzieś ci dzwoni ale nie wiadomo w którym kościele. Owszem biegami można wyhamować ale na zaj@%iście długim odcinku. Biegami można redukować prędkość odciążając hamulce po to aby się za bardzo nie rozgrzały bo rozgrzane nadmiernie nie chcą za ch*ja hamować. Moje zdanie jest takie że mógł kręcić w prawo w krzaki. Oczywiście to są sekundy i każdy może z nerwów podjąć złą decyzję

To byli Meksykańce, liczy się.