LEO- masz rację, ale nie wszystko jest takie proste do końca...czy np. cena benzyny zależna jest od konsumentów, kierowcy zapragnęli nagle jeździć dwa razy więcej dla relaksu??? /pomijając ceny światowe ropy, gdzie wiadomo, że jak rosną to ceny na stacjach w górę, ale jak spadają to na stacjach jakoś tego zbytnio nie widać...a cukier, zboża itp- za to w większości nie odpowiadają konsumenci tylko ci szmaciarze, którzy wymyślają bzdury o nieurodzajach, małych zbiorach, małych rezerwach itd. sztucznie windują ceny, ect...eee, dużo by pisać można...

A wiesz dlaczego rosną ceny cukru, zbóż i innych surowców? Znasz się trochę na ekonomii? Po pierwsze inflacja, ale brakuje proporcji. Po drugie tacy idioci jak na tym filmie!

Wystarczy powiedzieć ludziom że coś będzie... (promocja, lub wzrost cen) to ruszają na łowy tacy nienormalni ludzie. Wystarczy jeden zapalnik, powiedzieć że np. cukier będzie po 15zł. I co się stanie? Nie będzie w sklepach cukru, produkcja nie nadąży, i cena podskoczy do tych 15zł. A najciekawsze w tym wszystkim jest że ludzie kupujący decydują jaka jest cena, nigdy sprzedawca!!! Tylko że ludzie to bydło (jesteśmy zwierzętami) i porusza się stadnie. Szkoda tylko że nie używają w sprawach ekonomii mózgu, tylko ciągle narzekają.

PS: Gdyby nie było chętnych na te telewizorki raz drugi trzecie. To ceny by były normalne jak w innych krajach. Zapłacilibyście połowę z tego co te bydło... Nie dość że klient zadowolony to i sprzedawca by zarobił. A tak to zarabia dużo więcej a Wy myślicie że to promocja