skoro jesteś ślepy i nie potrafisz odróżnić reżyserowanego filmiku, od video nakręconego z przypadku, to naprawdę Ci współczuję spostrzegawczości....

I tak by ja zalalo

@up, i tak nikt nie czyta twoich wypocin, nie wysilaj sie tak wyjdz na dwor czy cos... dobrze ci zrobi

Student studentowi nierówny, więc Twoja opinia jest wysoce generalizująca i mówiąc delikatnie - nietrafna. Jeden student po jakimś udziwnionym kierunku np. na Politechnice Warszawskiej (są tam różne cuda dla tych co chcieli wysoko, ale nie wyszło, a nic innego nie pozostaje) idzie do roboty do Biedronki i tak sobie żyje. Pomijam to czy na studiach musi pracować przy takim komputerze jak bohater filmu powyżej (monitor kineskopowy? Lcd można kupić za kilkaset złotych), ale no cóż...wiedza to nie jest pociąg, który wiezie do sukcesu...co najwyżej tory. Natomiast inny student kończąc kierunek x stara się o prace, załatwia (nie w znaczeniu negatywnym) sobie praktyki, pracuje, rozwija się, poza studiami szuka już stałego dochodu etc...wbrew przekonaniom jest mnóstwo metod na zarabianie dobrych pieniędzy (dobre - zależnie od miasta, w którym żyjemy). U nas problem jest taki, że studentom się nie chce wziąć życia w swoje ręce. Oni myślą, że jak już jest magister np. z bankowości to banki już się o niego zabijają. Tak? Bez praktyki, obycia i podejścia rzeczowego do tematu (teoretykiem to jest u nas 99% narodu) nie ma pracy nawet po dobrych studiach.

Moderatorzy!