fotomontaz czy nie nie wiem nie zanm sie ale takie lotniska istnieja poszukajcie na youtube...
@ aron112233: tak idzie sie przyzwyczaic, ale jest warunek ze masz dzwiekoszczelne okna i no ok czasem jak przeleci taki 4 silnikowy (startujac badz ladujac) to przyznaje ze rusza sie zylka na glowie, ale tak pozatym to wiekszej uwagi nie przywiazuje juz... (mieszkam juz tutaj 7 lat)
@ walkerek: bzdura, w nocy tez lataja (mieszkam ok 3 mil (nie cale 5 km) od lotnisaka) wiec wiem.. zaprosil bym na nocleg ale nie znam Cie ...

proste wytlumaczeeni gdzie leci woda.. /watch?v=u7uhUxZGthY gdzies tak od 2:20

Dla tych co nie czaja o co common: na poczatku slychac jak dziecko krzyczy (jesli to da sie tak nazwac) nastepnie koles w 0:02 sekundzie mowi "heyy" or sth i od tego "heyy" wszytsko sie zaczelo bo mamusi nie spodobalo sie ze koles (ochroniarz Metro Malll-u) chcial przyciszyc jej dzieciaka... krzyczy matka jej kolezanka potem znowu matka, dzieci znowu matka ma problem i zaczyna sie szarpac, dostaje tasarem i zalicza zwijke na glebie... dzieci krzycza, wkracza tatus (prawdopodobnie tez pracownik mall-u) i mu sie odgraza, ze dopadnei go po pracy (at 6).
Jest tez czesc druga tegoz to filmiku (

nakrecona nastepnego dnia gdzie przychodza znajomi "mamuski" i sie odgrazaja ochroniarzowi. Filmik trwa prawie 10 min i jest ogolnie duzo krzyku i odgrazania sie, ale zero konkretnej akcji poza kobitka w 6:05 minucie gdzie dziwnie sie przyglada taserowi albo kamerze (ciezko mi ocenic) i zostaje odepchnietaprzez ochroniarza. Oczywiscei sie oburza bo jakzesz to mogl ja popchnac, chwile krzyczy i dzwoni na policje. Tlum sie ulatnia i akcja konczy sie niczym
ps. tak wiem nie ma polskich znakow... buu huu I don't care

"...you was..." omf you WERE