Zemsta hamburgera.

Parę miesięcy temu oglądałem jeden z takich odcinków. Nie jestem tylko pewien, czy to był ten sam zespół. Siedzieli w starym austriackim zamku, gdzie straszył duch kobiety żyjącej tam 300, albo 400 lat temu. Nagrali jak się im przedstawia. Przedstawiła się po angielsku. Nie jest to dziwne, że nie przedstawiła się po niemiecku? No mógłbym uwierzyć, gdyby to zrobiła po francusku. Był wtedy bardziej popularny. Jednym słowem porażka.

Nowiutkie spodnie, gdzie tera takie dostanie?

Bit ich w ich skill playowania. Joł, maderfakers.

To jest jeszcze milicja. Ciekawe, czego ten gość się nażarł?

Ale Wacek...!!!!

Widać, że polski język jest zbyt skomplikowany. Może prościej byłoby nadać tytuł "Zestawienie rosyjskich wypadków" lub ostatecznie użyć słownika angielsko-polskiego, aby przetłumaczyć nadany już tytuł angielski.

Dobra Rada Przestań słuchać tego gówna i sam zrób piosenkę ;pp

Śwagier szkoda, że umieściłeś to jako 129.

Fiskus nie miał wieszaczka w przedszkolu. Jakoś sobie to trzeba powetować.

On był wtedy w spiączce farmakologicznej.

Kot to nie pies, cy nie?

A co? Pes też się może zagapić.

A może chomik, chciał popełnić samobójstwo?

Ale pochwalił się Golfikiem i telefon komórkowy młotkiem załatwił, bo go ku#%wa stać!!! Pamiętacie ten filmik? Ten filmik to właśnie parodia takich czerstwych buraczków w klapkach i skarpetkach. Ma skarpetki, bo go ku#%wa stać! Wy chodzicie bez.