stewiss widać po tym co piszesz że masz dziurę w mózgu po tych baryłkach co je ładujesz w akademiku jak nigdy nie paliłeś to nie masz pojęcia o tym, i co sie po gandzi dzieje i nie pisz na przyszłość takich głupot!!
pozdro od osoby która pali zielsko od 3 lat i nie wyskoczyła z budynku nie rozbiła się autem nigdzie, nikomu krzywdy nie zrobiła po zjarańcu i ma się świetnie

@Sterviss
Nie wiem czy wiesz ale WHO utajniło większość badań na temat marihuany. Wynika to z tego ze ma na tyle pozytywny wpływ na nasz organizm ze obawiano sie reakcji ludzi ktorzy pod wpływem tych badan zaczeliby palić więcej i wiecej ludzu zaczełoby palic. Rzady krajów nie mogłyby tak łatwo opodatkowac narkotyku, i niebezpiecznie rozwinałby sie biznes narkotykowy. Oczywiscie sa tez negatywne skutki palenia marihuany ale na pewno nie jest ona tak szkodliwa jak alkohol czy papierosy. Po pierwsze nie uzależnia fizycznie. Dawka śmiertelna to około 250 kg ( co jest nierealne do wypalenia). Oczywiscie prowadzenie samochodu po powino byc zakazane i surowo karane tak jak po alkoholu. Ale palenie w domowym zaciszu? DUZE TAK!

STUDNET SKONCZ PAN PIER*OLIC JAK PAN MALO WIESZ.
CHLEJ DALEJ TE ALKOHOL I OSZUKUJ SAM SIEBIE ZE ON CI NIE SZKODZI , PANIE ZENADA PAN JEST WIELKA SCIEMA.

marijuana wyrządza większe szkody psychiczne niż papierosy czy alkohol. Po papierosach mozesz miec co najwyzej raka pluc czy krtani (i tak ich szkodliwosc jest przesadzona), po alkoholu co najwyzej bedziesz miec marskosc watroby, ale tylko jak bedziesz pić na umór. Po maryśce za to robią się takei dziury w mózgu, ze rozmywaja ci sie ramy rzeczywistosci. Skaczesz z okna, powodujesz wypadki samochodowe (bo jestes tak wyluzowany ze refleksu nie masz), obijasz sie zamiast pracowac itd, itp. Marijuana to przekleństwo. Pozdrawia student Warszawskiego Uniwerku Medycznego

pal dalej a zobaczysz jaki bedziesz mial kisiel z mozgu