Dla jasności, mW to miliwaty, a MW to megawaty. Jedno miliard razy mniejsze od drugiego. Tytuł mylący.

A po co komu instynkt ? pieszy ma przecież bezwzględne pierwszeństwo więc nie musi się rozglądać zwracać uwagi czy ktoś przypadkiem nie zrobi z niego mokrej plany na jezdni albo kaleki zupełnie jak Indyjska święta krowa

Od razu poleciałem po leki antyhistaminowe.

Relikwia, handel... Pierwsze co mi do głowy przyszło to Krzyżacy i "szczebel z drabiny, o której się śniło Jakubowi". ^^

Faktycznie, wszystko w tym języku brzmi jak rozkaz rozstrzelania...

Taksówką nie jeździłem od 10 lat, uberem i ubero podobnymi nigdy. Uber nie jest nielegalny. tak twierdzą taksówkarze, jeżeli masz dowód, to idź się sądzić, a jak nie, to dalej sobie wylewaj żółć w internecie.
Taksówkarze nie mieli ŻADNEJ konkurencji, a jak w takich przypadkach bywa, środowisko zaczyna gnić. Podobnie w kilku innych m.in. polityce jest tak samo. Jak ktoś ma za dobrze i pojawia się bat konkurencji, zaczyna się wycie.

Taksówką nie jeździłem od 10 lat, uberem i ubero podobnymi nigdy. Uber nie jest nielegalny. tak twierdzą taksówkarze, jeżeli masz dowód, to idź się sądzić, a jak nie, to dalej sobie wylewaj żółć w internecie.
Taksówkarze nie mieli ŻADNEJ konkurencji, a jak w takich przypadkach bywa, środowisko zaczyna gnić. Podobnie w kilku innych m.in. polityce jest tak samo. Jak ktoś ma za dobrze i pojawia się bat konkurencji, zaczyna się wycie.

Czy ten kierowca nigdy nie słyszał, że rogatki są bardzo łatwe do wyłamania?!?!?!

Samochodem nie jeżdżę, rowerem owszem. NIGDY k$^@a nie jadę ulicą jak mam ścieżkę. Trzeba być upośledzonym żeby tak robić. Jeszcze blokują całą szerokość jezdni. Brak słów.

Taksówką nie jeździłem od 10 lat, uberem i ubero podobnymi nigdy. Uber nie jest nielegalny. tak twierdzą taksówkarze, jeżeli masz dowód, to idź się sądzić, a jak nie, to dalej sobie wylewaj żółć w internecie.
Taksówkarze nie mieli ŻADNEJ konkurencji, a jak w takich przypadkach bywa, środowisko zaczyna gnić. Podobnie w kilku innych m.in. polityce jest tak samo. Jak ktoś ma za dobrze i pojawia się bat konkurencji, zaczyna się wycie.

Faktycznie, wszystko w tym języku brzmi jak rozkaz rozstrzelania...

W sucharze nurkował, nic mu nie będzie.

WTF co to za opis?

Tak mi się skojarzyło ^^

Musiałem słuchać drugi raz, bo pobiegłem po szczękę na parter.