Jeżeli rzeczywiście jest cukrzykiem i źle się czuł w takim wypadku nie powinien w ogóle w tym momencie prowadzić, bo stanowił zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Tym bardziej nie powinien pędzić 170 km/h! Powinien albo dać prowadzić komuś innemu, albo wezwać karetkę. Sam też mówił, że już zaczyna mu się wzrok rozmazywać. Czy chcielibyście spotkać kogoś takiego na waszej drodze? Kiepsko się czuje, lada chwila może zemdleć i pędzi 170 km/h. O wypadek nie było trudno.

Drogi w Rosji to prawdziwa szkoła przetrwania. Tam ludzie na co dzień ryzykują życie.

Potrzeba matką wynalazków.

Jak mogła go nie widzieć? Musiała by nie patrzeć gdzie jedzie.

He definitely need some anger management lessons.

Kto ci tłumaczy te tytuły? Zero znajomości angielskie i polskiego. Czytają twój opis po polsku mam ogromne problemy ze zrozumieniem co autor miał na myśli. Tłumaczenie powinno być: Jakiś geniusz wytresował psa by ten zbierał gotówkę. Pies zbiera napiwki dla swojego pana "bezdomnego"

Niedługo to żołnierz będzie trudniejszy do zabicia od czołgu zniszczenia ;D

Niedługo to żołnierz będzie trudniejszy do zabicia od czołgu zniszczenia ;D

WTF??? Szkoda, ze nie zrozumialam, co tam mowili. Czyzby ktos nie oplacil "czynszu"? I "to" skonczy na wysypisku? :/

Przecież to nie jest prawdziwy samochód. Czym tu się podniecać?

Ludzka głupota przeraża.

Jaki z tego morał?

Mocno oberwał.