chętnie się przekonam czym ty możesz się popisać

chlopie ja mijam codziennie okolo 50 czarnuchów na ulicach, wiec nie nawijaj o pierdołach bo w dupie byłeś gówno widziałeś. Ja osobiście mam wiele do czarnych, ale nie mowie tego na forum! Pozdrowienia

chlopie ja mijam codziennie okolo 50 czarnuchów na ulicach, wiec nie nawijaj o pierdołach bo w dupie byłeś gówno widziałeś. Ja osobiście mam wiele do czarnych, ale nie mowie tego na forum! Pozdrowienia

To sobie opanuj podstawowe ruchy specjalisto - od tego zacznijmy. Nie jestem żadnym alfą i omegą w tańcu, ale wiem, że czego byś się nie podjął z "nowoczesnych" tańców opierających się głównie na solówkach lub na układach duo czy grupowych to zanim dojdziesz do choćby czegoś takiego jak tutaj musisz pracować parę lat (owszem zależnie od talentu - jeden rok, drugi dwa, trzeci pięć) nad podstawami i kiedy już przed lustrem powiesz sobie, że czujesz się swobodnie w tych ruchach i masz z tego frajdę (czyt. przychodzą Ci lekko bez zastanowienia) to dopiero zaczynasz samemu układać zestawienia ruchów pod swój własny styl dodając własne innowacje - co znowu zajmuje czas.

nic trudnego? widze, ze znasz sie na tym. zeby wymiatac tak jak oni to raz, trzeba miec dryg, a dwa, praca, praca, praca. oni cwiczyli latami... i dlatego teraz sa jednymi z lepszych na swiecie (w tej technice tanecznej)

no nie? wkurw.iajaca jest....
a co do walki, to Polacy muszą walczyć o swoje

być może