|
|
kierowca tira to jakaś ci#@& co się boi małego ognia chyba za dużo się filmów sf naoglądał, mógł jednym pasatem nad oponami wyjechać na zewnątrz i nic by się nie stało...
Straż jak przyjechała to jak by pierwszy pożar w życiu do tego pośpiech niesamowity 2 minuty chyba trwało za nim zaczęli gasić strumieniem jak z węża ogrodowego... żałosne
@SKRYUWSYN: już widzę jak ty byś wyjeżdżał jak byś był na miejscu kierowcy tira.
- jak było widać jeden samochód uratował
- trochę zeszło zanim rozłożył pomosty a płomień narastał
- dym z palącego się samochodu jest mega szkodliwy
- w gaszeniu tak dużego już ognia samochodowe gaśnice nic nie dadzą ciężko jest nawet ugasić samą wodą, gasi się wtedy pianą aby ograniczyć dostęp tlenu
- nie sądzę że ta osp była zaopatrzona w środek pianotwórczy i odpowiednią do tego prądownicą
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Strona główna
SKRYUWSYN
ponad 12 lat temu
słychać strzał w 18 sekundzie!