Wszystko ok, niby normalne, ale takie dziwne trochę uczucie, że jakoś się w głowie nie mieści, iż taka słodka blondyneczka prowadzi tyle ton...

Tych torów już tam nie ma. Faktycznie nie usunęli ich, bo ktoś się zgapił żeby wypisać przejazd kolejowy z drogi, choć linia została odcięta wiele lat temu. Miejsce to jednak zasługuje na inną uwagę. Tory te to kolejka zakładowa Uniontexu, czyli słynnej fabryki im. Obrońców Pokoju. Ten gigantyczny zakład oprócz tego, że dawał zatrudnienie większości Łodzian, prowadził ogromy eksport na Wschód to jeszcze został odwiedzony przez papieża Jana Pawła II. W czasach "wolnej Polski" reformy Balcerowicza, a właściwie to Sachsa-Sorosa, doprowadziły fabrykę do ruiny, a tysiące pracowników wyleciało na bruk. Nie było żadnych odpraw, rekompensat itd. Po prostu z dnia na dzień wszyscy out! Podobny los spotkał wszystkie większe zakłady w mieście. Dla Łodzi to była tragedia! Stąd wzięła się słynna łódzka bieda i patologie. Z dnia na dzień ludzie, którzy poświęcili życie uczciwej, ciezkiej pracy, stracili wszystko i pozostali bez jakiegokolwiek wsparcia. Niektóre obszary Łodzi generują od tego czasu kolejne pokolenia patologii i biedy, z której naprawdę trudno się wyrwać. Wszystko to było oczywiście celową polityką! Balcerowicz chciał upadku tych zakładów, chciał upodlenia ogromnej ilości ludzi, którym można rzucić byle ochłap, to się mało co nie pozabijają. Uniontex popadł w ruinę, sprzęt rozkradziono, teren sprzedano prywaciarzowi, a choć sama hala fabryczna wpisana została do rejestru zabytków, to niedawno wszystko spłonęło. Dziś to posępna ruina i zgliszcza. Czasem żałuję, że w drodze nie ma już tej szyny, o którą każdy potykając się, wspomniałby tę niezwykle przykrą historię...

Bo to 666 Józef Stalin był