To jest smutne, a nie śmieszne...

Bardzo słabe. Gość jest ogólnie kretynem i sam nie wie co wyśmiewa. Jeśli "nie było żadnej brzozy", to własnie oznacza zamach! Tusk i Kopacz wciskali Polakom, że samolot zawadził o brzozę, a ten tu niby córce mówi, że babcia jest nawiedzona i o brzozach gada, a nie było żadnej brzozy. No właśnie wedle jego lemingowej teorii powinna być! A po drugie z tym "Maciarewiczem". Hołota słyszy tylko hasło "Maciarewicz" i już wie, że ma się śmiać. Ch#%a wiedzą kim jest Maciareiwcz, jaką ma przeszłość, co robił itd., ale media tak urobiły im łby, że jak słyszą "Maciarewicz" tzn., że obciach i trzeba reagować śmiechem. Typowa socjologia tłumu. Najpierw reagować, potem myśleć. Kazałbym zamknąć tam drzwi i puścić temu bydłu "Nocną zmianę", ale to byłoby jak Marlonem Brando, który miał zagrać kurę, na którą spada bomba. Po prostu usiadł i udawał, że znosi jajko. Zapytany dlaczego powiedział, że jest kurą i nie ma pojęcia czym jest bomba, więc jak może się jej bać. Tutaj też... bez ogólnej wiedzy, zdolności kojarzenia, samodzielnych wniosków, jakiejkolwiek inteligencji, można by im nawet postawić przed nosem zabójcę Kennediego, a kretyni i tak by pytali po ile ziemniaki w Tesco.

Cholernie motywujące video Bardzo duży plus!