Szkoda tylko tego dzieciaka, że z taką patolą przyszło mu się wychowywać.

Co jeszcze można napisać? Ludzie siedzący w temacie kolejowym na pewno wykazali by tu jeszcze dużo więcej przekrętów na PKP. Takich niszczejących wagonów o których tu była mowa w całym kraju na bocznicach były setki. A w wakacje brakuje miejscówek w pociągach tak samo jak w weekendy. Prawie nowiutkie wagony stoją gdzieś w krzaczorach, a ludzi traktuje się jak bydło pakując ich do przepełnionych składów. Kolejna sprawa wykańczanie taboru. Do towarowych składów podstawia się elektrowozy uniwersalne, a do lekkich składów osobowych podstawia się elektrowozy towarowe - ewidentne zarzynanie taboru, przykład mamy pod Szczekocinami, gdzie w jednym składzie była lokomotywa towarowa, na co dzień można to zobaczyć na polskich torach. Następny temat wykończenie polskich ZNTK-ów. Fakt, że to miało związek z fatalnie przeprowadzoną prywatyzacją w kraju, ale w tych zakładach tkwił wielki potencjał. No ale taki mamy klimat. Ludzie, którzy wykończyli polską kolej siedzą gdzieś teraz na ciepłych posadkach w EU...