lol

Jak to co oznacza wlaczal sie do tuchu no od 10 do 14 sekundy widac to dokladnie, po drugie nie bylo dwoch pasow, po trzecie nie jechal od lewej do porawej co najwyzej lada, po czwarte czesto, tu widac ze pojecia o jezdzie nie masz, nawet gdy z naprzeciwka jedzie auto to manewr wyprzedzania zaczynasz wczesniej dodajac gazu i uzyskujac wieksza predkosc, i w momencie gdy auto z naprzeciwka wyminiesz mozesz na wiekszej predkosc wyprzedzis samochod przed toba. To jest dla mnie usprawiedliwienie tego goscia, a nie proba utrudniania jazdy innym, widac ze lada nie mogla wyprzedzac jednak sporobowala narazic siebie i innych na wypadek. I po ostanie juz samochod ktory nagrywal wcale nie utrudnial jazdy innym poprostu czekal na dobry moment na wyprzedzenie, blisko lewej strony, dlaczego mial oddac miejsce, jemu tez zalezalo na wyprzedzeniu autobusu, jednak warunki nie pozwalaly w tym momenice. Lada sie o tym przekonala, a to ze wpadla pod tira to tylko jej wina, gosc w busiku nie mial tu nic do powiedzenia.

Nie pochwalam takiej jazdy, tylko chciałem sobie wytłumaczyć dlaczego kolo z łady tak się zachował, najwidoczniej puściły mu nerwy. Sam osobiście bym tak nie zrobił, bo staram się jeździć tak, aby nie stwarzać zagrożenia sobie i innym, nawet jeśli idioci mnie prowokują.

W kwesti ktora poruszyles zgadzam sie z Toba w 100%. Czesto bywa tak, że ludzie jezdza zaraz za samochodem jadacym przed nimi nie majac zamiaru go wyprzedzac. Bardzo czesto robia tak tiry, zmuszajac do wyprzedzania dwoch za jednym podejsciem. Jednak w tej sytuacji gosc w ladzie poprostu wlaczal sie do ruch jak widac to na poczatku, a typ ktory nagrywal, czekal na odpowiedni moment na wyprzedenie autobusu, nie bylo ich zbyt wiele, do tego podwojna ciagla linia. Nie widze co zrobil, zlego, to ze przyspieszyl, znaczy tylko tyle ze mial ochoote w tym miejscu wyprzedzic autobus, i nie patrzyl w prawe lusterko a z lewej nic go nie wyprzedzalo. Gdyby Lada jechala zgodnie z przepisami moze by jej ustapil pierszenstwa. Jezeli pochwalasz taka jazde nie chce byc Twoim pasazerem nigdy w zyciu.

Nie każdy to Profesor zrozumie. Większość to j@%ane gimbusy co na rowerze nie potrafią jeździć, a wypowiadają się na tematy o których za wiele nie wiedzą.

haha dokladnie