Mieli więcej szcześcia niż rozumu. Pies jak pies,wywrotka jak wywrotka. Tylko zależy w co uderzysz i z jaką siłą. A Ci mieli farta bo idąca na zablokowanych kołach ciężarówa, a raczej sam ciągnik nie wyglądał najlepiej. Mogliby nie wyjść z tego cało, gdyby przejechała im po plechach. A w ogóle dlaczego ten drugi się przewrócił. Czy to nie dlatego, że jechał za blisko tego pierwszego i nie miał już czasu na reakcję. A nie mógł sobie zostawić trochę więcej miejsca, wtedy miałby czas albo na hamowanie, albo ominięcie, albo i jedno i drugie. A tak żeby nie przygrzać w kolegę, to od razu się położył.

Najlepszy fragment od 0:45. Przynajmniej dla mnie. Starych mi nie szkoda, ale co zawiniło dziecko w wózku,żeby być zdeptanym przez słonia.

Trzeba jeszcze mieć sprawny ręczny, czego w wielu polskich autach nie uświadczysz.

Ta z 1:13?

Co kieruje takimi ludźmi?

Ładnie przydriftował, prawie jakby miał napęd na tył. Swoja drogą szedł jak zły przez taką leśną ścieżkę.