Rozumiem panny - stać i się gapić/uciekać ale inni. Gdyby nie ten jeden łepek to gość by zwiał.
Znieczulica na syf.

Kierowca wszystkich ściął. W sumie odbijał, ale rowerzysta również uciekał w bok.
Właśnie takie sytuacje są najgorsze.

I sama się "wypie#^_#li_ła".

A co z okresem jesiennym i zimowym?

Normalna scena gdy pieszy wchodzi na przejście a auto dalej jedzie.

"PEŁNA WLAKA"
Rozumiem gdyby było napisane "Pełna WALKA" to pewnie byłaby całość a tak mamy uwalony początek.

Fajna sytuacja - pokazująca że wystarczy jedno uderzenie, gdy druga osoba nawet nie leży na ziemi aby wygrać walkę.
Wielu osobom takiego wstrzymania się brakuje. Okładają leżącego dalej.