Kto nie spędza całego dnia w domu, ma dziewczynę, która domaga się wyjść, lubi wyjazdy nad jezioro czy wyjścia na choćby pół dnia może zapomnieć o tej papudze. Wyjazdy na wakacje bez niej na kilka dni też odpadają. Samotna przez większość dnia zachoruje i nie nauczy się nic.

Dobra odcinek był dobry - c*uj wam w d*pe. Od ojca i kolegów

Pudzien zostałby tu unicestwiony. Jakby zaszarżował dałbym mu minutę może więcej a tak to pół minuty.

Słabiutki bąbelek niszczy. Perfect na twojej matce też niczego sobie, choć zaciąga ciężkim tekstem z podstawówki też niczego sobie

Za ferrari to ja bym tego pająka nosem wciągnął.

No rzeczywiście can k**** fly. Przez jakieś 0.4 sekundy.

Większość ludzi, których pytałem o walkę była tradycujnymi prostymi polakami - To znaczy, że walczy pudzien i beeeedzieeeee zaaaaajjjeeeeb... dokopie temu ch....

Pudzien porywa się na zły sport - on przez pół życia nastawiał się na minutę ostrej jazdy i koniec. Powyżej 5-7 minut intensywnej walki każdy zawodnik go sklepie. Tu on po prostu zasnął. Aż Sylvia nie wiedział co robić. Żenujące. Tyle na temat jego legendy.

Brakuje tylko napisu na koniec - to musi być heineken. Bo on właśnie stał na stole.

Prawie jak Dach Ci się pali 3. Ale andrzeja nic nie przebije.

0:26 - Epic moment... Paaaaaaaaaaaaa

Ja nawet nie startuję do tego dziadostwa. Nie zakładałem konta i tego nie zrobię bo to w 85% zbiór dzieci. Jak chcę utrzymać kontakt z kimś na poziomie to mam email, gadu gadu. A nie konto i pierdylion znajomych których widziałem koło budki z kebabem.

PS. Pod tym filmikiem żałośnie wygląda znaczek NK. Podziel się ze znajomymi... O tak