Musze napisać-jeszcze lepszy koment niż:"miesza mleko aby kożuchu nie było".

na speedowany to idź na taśmę produkcyjną pracować i składaj jedno żelazko na 12 sekund przez niby 8 godzin dziennie (w co nie wierzę bo zbyt dużo czasu wolnego mogłoby spowodować kłopy w firmie i tak zwany spadek "efektywności" czyli mniej by zapierdalali niż sobie tego życzą szefowie.

Policz sobie mędrcu - mówili że nawet 90 dolców na miesiąc. Jeden posiłek po dotacjach kosztuje 50 centów niby. 3 posiłki dziennie to 1,5 dolca*30 dni = 45 dolarów czyli pół pensji za same posiłki. A picie i mieszkanie? Idź tam w ogóle mieszkaj i pracuje - mniej debili będzie tutaj.

Kto by u nas nie godził się na takie warunki?

-Dziecko w szkole
-Praca
-Mieszkanie
-Kasa

na speedowany to idź na taśmę produkcyjną pracować i składaj jedno żelazko na 12 sekund przez niby 8 godzin dziennie (w co nie wierzę bo zbyt dużo czasu wolnego mogłoby spowodować kłopy w firmie i tak zwany spadek "efektywności" czyli mniej by zapierdalali niż sobie tego życzą szefowie.

Policz sobie mędrcu - mówili że nawet 90 dolców na miesiąc. Jeden posiłek po dotacjach kosztuje 50 centów niby. 3 posiłki dziennie to 1,5 dolca*30 dni = 45 dolarów czyli pół pensji za same posiłki. A picie i mieszkanie? Idź tam w ogóle mieszkaj i pracuje - mniej debili będzie tutaj.

Kto by u nas nie godził się na takie warunki?

-Dziecko w szkole
-Praca
-Mieszkanie
-Kasa

na speedowany to idź na taśmę produkcyjną pracować i składaj jedno żelazko na 12 sekund przez niby 8 godzin dziennie (w co nie wierzę bo zbyt dużo czasu wolnego mogłoby spowodować kłopy w firmie i tak zwany spadek "efektywności" czyli mniej by zapierdalali niż sobie tego życzą szefowie.

Policz sobie mędrcu - mówili że nawet 90 dolców na miesiąc. Jeden posiłek po dotacjach kosztuje 50 centów niby. 3 posiłki dziennie to 1,5 dolca*30 dni = 45 dolarów czyli pół pensji za same posiłki. A picie i mieszkanie? Idź tam w ogóle mieszkaj i pracuje - mniej debili będzie tutaj.

Kto by u nas nie godził się na takie warunki?

-Dziecko w szkole
-Praca
-Mieszkanie
-Kasa

Do "Kolba" - co innego "hodować" od małego prosiaczka, karmić go i bawić się z nim, a potem go zaje.bać i zjeść, co innego kupić szynkę w sklepie głąbie...żal

Do "Kolba" - co innego "hodować" od małego prosiaczka, karmić go i bawić się z nim, a potem go zaje.bać i zjeść, co innego kupić szynkę w sklepie głąbie...żal

Do "Kolba" - co innego "hodować" od małego prosiaczka, karmić go i bawić się z nim, a potem go zaje.bać i zjeść, co innego kupić szynkę w sklepie głąbie...żal

Do "Kolba" - co innego "hodować" od małego prosiaczka, karmić go i bawić się z nim, a potem go zaje.bać i zjeść, co innego kupić szynkę w sklepie głąbie...żal

Do "Kolba" - co innego "hodować" od małego prosiaczka, karmić go i bawić się z nim, a potem go zaje.bać i zjeść, co innego kupić szynkę w sklepie głąbie...żal