Komentarz jednego z nich:
"to może i ja zabiore głos (ten od szelek). To nie była nasza studniówka bo my już szkoły pokończyliśmy jakiś czas temu, więc mogliśmy sobie pozwolić na troche luzu w obcej szkole. Nie byliśmy naćpani, no może troche podpici. co do 'przyszłości narodu' to nie wiem czy przypadkiem nie jest tak, że to ja płace podatków za takich gimbusów jak ty na utrzymaniu matki. Wywiad zrobiony dla beki, wrzucony przeze mnie na fb dla moich znajomych, ale jak widać poszło dalej, pozdrawiam PIS JOŁ".

Po co ten hejt? Wolałbym być na miejscu któregokolwiek z nich niż siedzieć przed komputerem i zastanawiać się nad tym co ćpali, ile i gdzie tkwi przyczyna? Z resztą ... bezprzedmiotowa polemika.

Pozdrawiam.

Mikser mu dali ... żeby nie stawiać go w świetle zwykłego grajka puszczającego podkład z laptopa, bo de facto ten mikser nie jest mu do niczego potrzebny. Ścieżka dźwiękowa, oczywiście przygotowana wcześniej mogła zwyczajnie zostać puszczona z laptopa, a koleś z tyłu mógł tam stanąć tylko po to, aby wcisnąć play i patrzeć czy bateria nie pada To co widzę powyżej można wytłumaczyć tylko w jeden sposób: "Kable są dla ciot, ale lans musi być"

Ładna psychodela, obiad zjada im śniadanie :>

Uwielbiam takie filmy Poskładał się czarnuch jak transformers...

A ja mówię sentymenalny... Ćwoku

Tera z kosiarką!

Tera z kosiarką!

Niesamowity film. Niesamowicie pozytywny człowiek, który zwyczajnie żyje w swoim świecie Widać tą pasję, radość, chęć do robienia czegoś niekonwencjonalnego, abstrakcyjnego. Czegoś czego większość nie jest w stanie zrozumieć. Najważniejsze to być sobą!