@Dimple: słusznie prawisz ale weź jeszcze jedno pod uwagę drogi przyjacielu ;P pomijając takich facetów, którzy są zwykłymi trutniami i szmatami, są i takie baby co im k$^@a wiecznie źle i za mało. -"bo mąż ciągle w pracy", ch#% że zapierdala całymi dniami na to aby miała co żreć i za co się pie#^_#li_ć na boku bo rozumiem, że ona akurat nie pracuje skoro ma czas na bolca, -"bo mąż się ze mną nie chce bzykać", ch#% że wygląda jak zatłuszczona, obleśna, pryszczata, niedomyta świnia, która wali frytkami na kilometr i zamiast umyć włosy częściej niż raz na tydzień siedzi na dupie w domu, pasie rodzinę pizzą i stęka do kolejnego zj@%anego serialu typu "m jak miłość". -"bo mąż nigdzie mnie nie zabiera"- fakt, może źle robi ale to może dlatego, że zapierdala w robocie jak wół całymi dniami i jedyne o czym marzy to zjedzenie kolacji, a nie pizzy czy nuggetsów i pójściu spać zaraz po tym, jak wykąpie dzieci i może jak jeszcze będzie miał siłę to poczyta im bajkę, a później wyrzuci śmieci i będzie wysłuchiwał jej srania żarem do późnej nocy. wszystko ma dwie strony