Na skraju lasu w dziczy żyłem. Z brzozy wykułem mój miecz. Pomstę w moim sercu wyryłem. Na Andrzeju co porwał Cię. Ciało swe średnio wyrzeźbiłem. Możesz nazywać mnie tru. Mięśnie olejem nabłyszczyłem. Świecą się jak jajca psu. Wielki wojownik -- ogień i stal. Wielki wojownik -- płomień i żar. Wielki wojownik -- stoi we krwi. Wojownik -- zabija smoki jak zły. Elfy i trole mnie prowadzą. Nigdy nie cofam się wstecz. Dziewice ciało me muskają. Gdy z pochwy wyciągam miecz. Kiedyś z Andrzejem już walczyłem. Siły dodawał mi las. Gdy w walce ucho swe straciłem. Potem odrosły mi dwa.
|
Dimple
ponad 8 lat temu
#suchary:
Stirlitz budzi się nad ranem na kacu gigancie. Rozgląda się i nie poznaje pomieszczenia. Myśli gdzie ja jestem. Jeśli jestem u nich to nazywam się Stirlitz. Jeśli u naszych to Isajew. Wtem otwierają się drzwi i wchodzi reżyser:
-Nooo towarzyszu Tichonow, ale żeście wczoraj pochlali.
+: azerty, Blueboy, GROM1PL, shanella, Mikus298 -: zdzisiu, emantes, Tomasz396 więcej (3)