Poskramiacz mało inteligentnych pedofil z pociągiem do małych dzieci ofiary HardBoy,Bokser.
|
|
to co teraz napiszę może wydawać się irracjonalne ale niestety taka jest rzeczywistość.. a jaka jest?
Otóż Polska od wielu wielu lat posiada ogromny deficyt budżetowy zwany dziurą budżetową.. ta dziura budżetowa nie jest tylko słowem. Deficyt to brak.. brak pieniędzy na wydatki publiczne. Deficyt budżetowy w Polsce na koniec 2012r to prawie 32mld złotych. Deficyt ten z roku na rok jest większy. Skoro brak tych pieniędzy to trzeba pożyczyć (żeby było na urzędasów i utrzymanie urzędów i innych ciepłych posadek)Ale kto pożyczy taką sumę.. przecież nie Kowalski.. I tutaj sedno sprawy. Dziurę budżetową "łatają" banki. To one pożyczają "państwu" pieniądze na niezłe oprocentowanie. (częściowo też rząd ratuje się emisją i sprzedażą obligacji skarbowych to jest zapożyczanie się u obywateli ale to mniejsza część pokrycia dziury budżetowej)
Dla banku to idealny "klient" pewny bo spłacać musi i pożycza więcej niż wszyscy obywatele razem wzięci. To co pożyczają obywatele to pikuś na wprost tego co pożycza państwo. Państwo spłaca powoli wraz odsetkami.. nie zdąży w ciągu roku i zaciąga kolejne kredyty w bankach na kolejny deficyt powiększony o odsetki i niespłaconą część poprzedniego kredytu itd itd.. Więc komu zależy by w Polsce było źle? Bankom. A w czyich rękach jest spora większość banków? To już wystarczy sobie sprawdzić.. nie są one polskie..
Czy Polska może zmniejszyć podatki, zrezygnować z akcyzy na paliwo itd itd.. mogła by gdyby nie ten deficyt. Zmniejszenie podatków wpływa pozytywnie na rozwój gospodarki a nawet na chęć płacenia podatków ale jednak w początkowej fazie drastycznie wzrośnie dziura budżetowa a wtedy trzeba było by jeszcze więcej pożyczać i uzależniać się od banków. Dlatego nasze rządy podnoszą podatki by zrzucić nieco to na barki obywateli.. niestety nie robią nic by zmniejszać wydatki.. wręcz przeciwnie..
Banki sterują politykami bo w ich interesie jest by w Polsce źle się działo.. by Państwo było uzależnione od nich a nie odwrotnie..
Proste pożyczki bez problemów i przyzwyczajanie obywateli do luksusowego życia oraz pożyczanie na niesprawdzane inwestycje to zguba dla kraju.. banki nigdy nie tracą.. one mają coś w zastaw.. państwo uzależnione od banków obywatele uzależnione od banków.. tak "skończono" Hiszpanie.
i kto rządzi? Banki.. politycy to tylko marionetki w tej grze..
miejcie tego świadomość gdy zanosicie swoje oszczędności do banku i dostajecie 2% oprocentowania ( przy inflacji 4.1% (2012) hehe) na lokacie z czego jeszcze zabiorą ci podatek.. podczas gdy idziesz pożyczać to masz 18% z naliczaniem miesięcznym.. ale te Wasze 18% od 20tys czy 50tys to jest mały pikuś.. prawdziwe pieniądze banki mają od Państwa.. czyli defacto od nas podatników.
W USA jest tyle inaczej - odwrotnie, że ten kraj ma wypracowaną nadwyżkę budżetową (która ponoć się kurczy bo kryzys) i rząd tą nadwyżkę lokuje często w bankach więc tam sługusami są banki które ubiegają się o lokowanie tych nadwyżek u siebie.. kraj który ma nadwyżkę budżetową może sobie pozwolić na 9% podatku.. USA to spory kraj, sporo ludzi.. dużo zasobów naturalnych.. niezależność energetyczna.. gospodarka podciągana no coraz to nowych konfliktach zbrojnych.. to i obywatelowi lżej..
Nie przepadam za Cejrowskim ale gość często mądrze gada.
Mam nadzieje że ktoś doczytał do końca 
@Palzielone: Duzo czynnikow sie na to zbiera... o tym mozna pisac i pisac... ale dobra wypowiedz. Ale najbardziej winni oczywiscie sa "ci" wyzej ktorzy tego nie zmieniaja a wrecz maja w dupie i pograzaja kraj...
@Palzielone: Winni politycy są ale i cały system.. właściwie wszystko zaczęło się dużo wcześniej w czasach prywatyzacji wielkich przedsiębiorstwa i sprzedawania majątku narodowego.. doprowadzano celowo do ruiny i sprzedawano.. System który nie szanuje swoich obywateli zdąża zawsze ku upadkowi. Obywatele to potencjał państwa i źródło dochodu dla budżetu. bezrobocie, wyzysk, brak perspektyw niski standard życia i obywatele uciekają za granicę i mniej osób płacących podatki. Nasze Państwo działa jak typowa polska firma. Jest źle tzn w bilansie rocznym są straty to zwalniamy pracowników w ramach oszczędności. W ten sposób firma traci swój potencjał (może jedynie niewykorzystany odpowiednio). Polska "zwalnia" swoich obywateli poprzez podnoszenie podatków, cen i wszelkich obciążeń przez które całe rodziny uciekają za granicę. W ten sposób spada potencjał państwa.. mniejszy przychód do budżetu i coraz mniejszy potencjał państwa (zostają ludzie starsi)
Kto jest winny.. wszyscy pewnie.. społeczeństwo też.. bo zgadza się na wszystko więc kolejne rządy nas doją bezlitośnie. Ogólnie wszystko od dawna jest do dupy i jak się popatrzy wstecz co tak naprawdę jest coraz gorzej. Trzeba nowego prawa chroniącego obywatela tak by chciał zostać w kraju, mógł pracować, spokojnie zakładać rodzinę i godnie z nią żyć a nie martwić się każdego dnia o jutro czy będzie miał co do garnka włożyć. Był plan zmniejszenia wydatków poprzez zmniejszenie biurokracji. Komputeryzacja miała w tym pomóc.. okazało się że nie pomogła wręcz przeciwnie.. zrobiła się jeszcze większa biurokracja.. Wydatki państwowe są coraz większe a płacących podatki coraz mniej.. więc logiczne że podnosi się podatki i opłaty.. nie ma innego wyjścia.
Politycy są o tyle winni że trzymają się kurczowo koryta i nie dadzą go ruszyć. Ogromne wydatki to sejm i senat (senat zupełnie niepotrzebny moim zdaniem) wszelkie przywileje jakie mają.. itd itd. Np premier sobie lata samolotem co tydzień na weekend do domu za 20 tys zł.
Trzeba nowego prawa, oszczędności (ale nie na obywatelach) i stopniowego obniżania podatków by ludzi zatrzymać lub by wracali do Polski i pracowali na swój kraj i tu zostawiali podatki (tym samym jak będą korzystne warunki to zagraniczni inwestorzy będą zakładać firmy w Polsce i zatrudniać) za wszelką cenę uniezależnić się od banków.. i to będzie najtrudniejsze..
Nie wspomniałem też o tym że w Polsce na wysokich szczeblach nikt nie bierze za nic odpowiedzialności.. stad też biorą się złe decyzje lub niekorzystne dla Państwa, za które w gruncie rzeczy zapłaci obywatel. Brak odpowiedzialności sprzyja działaniu na szkodę państwa (pewnie nie za darmo się to dzieje) oraz wszelkim przekrętom co jeszcze bardziej pogrąża kraj..
@musti: Wydaje mi sie ze dobrze gadasz (chociaz w tym sie zbytnio nie orientuje) Ale do konca nie rozumiem, politycy czy banki w koncu bardziej winia? Moim zdaniem politycy (chyba ze nie maja innego wyboru) bo to w koncu oni biora pozyczke a banki coz... no korzystaja i staja sie wieksze. (za Kaczynskiego dziwnie paliwo za to bylo duuzo tansze) Kiedys Kukiz u Wojewodzkiego powiedzial ze, ujme to tak szybciej (jzezli dobrze pamietam) to nasze zycie (Polakow) jest dlatego takie iz przyczyna siega jeszcze daawnych czasow kiedy (nie bede pisal bo nie jestem pewny kto - jeszcze uslysze ze kogos uczuciami szargam) ktos wzial duuzo pozyczke ktora splacamy do dzis... wiec to ma jakis sens. Ale... nie wierze ze dobry system by tego nie zalatal, poprostu od biedy kazdy chcial/chce miec najwiecej, ida "wyzej" ci politycy i kazda chce sie nachapac jak najwiecej, zeby sie jemu dobrze zylo a ludzie? CO ludzie - w dupie ludzi.-.-
@.Kiep.: Czytaj komentarze pod tym filmem http://www.milanos.pl/vid-70155-Jak-sie-teraz-robi-teledyski.html pod komentarzem MrJony,tak się pisze.
@Diablo3:
To po wala sie udzielasz jak nie wiesz o co biega?
W dodatku przyznajesz racje nie majac pojecia w czym tkwi problem...
Leb masz jak beben. Dopowiedz sobie jaki.
Musialem to napisac bo piszesz takie brednie zeby chyba tylko sobie popisac...
Nie pozdrawiam...
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Strona główna
Diablo3
ponad 12 lat temu
No i córka się skitrała.Niech zgadnę za parę tygodni bombardowanie i amerykańskie czołgi w Korei,ilu to Amerykanie nie poświęcą swoich obywateli żeby napaś na niewinny naród.