A s.....j robić te swoje wykłady na jakiś dworzec,wieli uczony profesor się znalazł, znawca i koneser muzyki a bierze się za komentowanie na Milanosie

"Perkusja – ogólna nazwa zestawu instrumentów perkusyjnych, posiadająca różne znaczenie w zależności rodzaju muzyki. W szkolnictwie muzycznym oraz muzyce poważnej jest to grupa instrumentów, na których muzyk może grać używając jednego instrumentu, lub dowolnie skompletowanego zestawu, natomiast w muzyce rockowej i często jazzowej tą nazwą określany jest dość typowy podstawowy zestaw instrumentów, który w miarę potrzeby może być uzupełniany o mniej reprezentatywne składniki. W tym drugim znaczeniu (rock, jazz) polskie określenie perkusja jest odpowiednikiem angielskiego drums lub drum kit, natomiast muzyk (najczęściej towarzyszący), grający na różnego rodzaju „przeszkadzajkach” (żargonowa nazwa instrumentów perkusyjnych takich jak shaker, tamburyn, triangel, conga, bongosy, itp.), określany jest w języku angielskim jako osoba grająca na percussion – percussionist (perkusjonista)."

TY DEJMIAN JESTEŚ TAKIM DEBILEM, ŻE NAWET NIE UMIESZ WEJŚĆ NA WIKIPEDIĘ ZANIM ZACZNIESZ PIERDOLIĆ OD RZECZY

TAK NAWIASEM TO NIGDY NIE SŁYSZAŁEM, ŻEBY KTOŚ GRAŁ NA ZESTAWIE PERKUSYJNYM. W TAKIM RAZIE OSOBA GRAJĄCA NAZYWA SIĘ PERKUSJANT ZESTAWOWY xD

Według słownika muzycznego perkusja to ogólna nazwa zestawu perkusyjnego, którego znaczenie zalezy od rodzaju muzyki. -.- Jak ja lubię takie pseudonaukowe internetowe przemądrałki. Krowy iść paść a nie pouczać lepszych

Dejmian ty to jakiś szajbus jesteś... uczony się znalazł... od siedmiu boleści patałach

ale my nie jesteśmy muzykami i ch#% nas to obchodzi

A s.....j robić te swoje wykłady na jakiś dworzec,wieli uczony profesor się znalazł, znawca i koneser muzyki a bierze się za komentowanie na Milanosie

"Perkusja – ogólna nazwa zestawu instrumentów perkusyjnych, posiadająca różne znaczenie w zależności rodzaju muzyki. W szkolnictwie muzycznym oraz muzyce poważnej jest to grupa instrumentów, na których muzyk może grać używając jednego instrumentu, lub dowolnie skompletowanego zestawu, natomiast w muzyce rockowej i często jazzowej tą nazwą określany jest dość typowy podstawowy zestaw instrumentów, który w miarę potrzeby może być uzupełniany o mniej reprezentatywne składniki. W tym drugim znaczeniu (rock, jazz) polskie określenie perkusja jest odpowiednikiem angielskiego drums lub drum kit, natomiast muzyk (najczęściej towarzyszący), grający na różnego rodzaju „przeszkadzajkach” (żargonowa nazwa instrumentów perkusyjnych takich jak shaker, tamburyn, triangel, conga, bongosy, itp.), określany jest w języku angielskim jako osoba grająca na percussion – percussionist (perkusjonista)."

TY DEJMIAN JESTEŚ TAKIM DEBILEM, ŻE NAWET NIE UMIESZ WEJŚĆ NA WIKIPEDIĘ ZANIM ZACZNIESZ PIERDOLIĆ OD RZECZY

TAK NAWIASEM TO NIGDY NIE SŁYSZAŁEM, ŻEBY KTOŚ GRAŁ NA ZESTAWIE PERKUSYJNYM. W TAKIM RAZIE OSOBA GRAJĄCA NAZYWA SIĘ PERKUSJANT ZESTAWOWY xD

Według słownika muzycznego perkusja to ogólna nazwa zestawu perkusyjnego, którego znaczenie zalezy od rodzaju muzyki. -.- Jak ja lubię takie pseudonaukowe internetowe przemądrałki. Krowy iść paść a nie pouczać lepszych

Dejmian ty to jakiś szajbus jesteś... uczony się znalazł... od siedmiu boleści patałach

ale my nie jesteśmy muzykami i ch#% nas to obchodzi

A s.....j robić te swoje wykłady na jakiś dworzec,wieli uczony profesor się znalazł, znawca i koneser muzyki a bierze się za komentowanie na Milanosie

"Perkusja – ogólna nazwa zestawu instrumentów perkusyjnych, posiadająca różne znaczenie w zależności rodzaju muzyki. W szkolnictwie muzycznym oraz muzyce poważnej jest to grupa instrumentów, na których muzyk może grać używając jednego instrumentu, lub dowolnie skompletowanego zestawu, natomiast w muzyce rockowej i często jazzowej tą nazwą określany jest dość typowy podstawowy zestaw instrumentów, który w miarę potrzeby może być uzupełniany o mniej reprezentatywne składniki. W tym drugim znaczeniu (rock, jazz) polskie określenie perkusja jest odpowiednikiem angielskiego drums lub drum kit, natomiast muzyk (najczęściej towarzyszący), grający na różnego rodzaju „przeszkadzajkach” (żargonowa nazwa instrumentów perkusyjnych takich jak shaker, tamburyn, triangel, conga, bongosy, itp.), określany jest w języku angielskim jako osoba grająca na percussion – percussionist (perkusjonista)."

TY DEJMIAN JESTEŚ TAKIM DEBILEM, ŻE NAWET NIE UMIESZ WEJŚĆ NA WIKIPEDIĘ ZANIM ZACZNIESZ PIERDOLIĆ OD RZECZY

TAK NAWIASEM TO NIGDY NIE SŁYSZAŁEM, ŻEBY KTOŚ GRAŁ NA ZESTAWIE PERKUSYJNYM. W TAKIM RAZIE OSOBA GRAJĄCA NAZYWA SIĘ PERKUSJANT ZESTAWOWY xD

Według słownika muzycznego perkusja to ogólna nazwa zestawu perkusyjnego, którego znaczenie zalezy od rodzaju muzyki. -.- Jak ja lubię takie pseudonaukowe internetowe przemądrałki. Krowy iść paść a nie pouczać lepszych

Dejmian ty to jakiś szajbus jesteś... uczony się znalazł... od siedmiu boleści patałach

ale my nie jesteśmy muzykami i ch#% nas to obchodzi

A s.....j robić te swoje wykłady na jakiś dworzec,wieli uczony profesor się znalazł, znawca i koneser muzyki a bierze się za komentowanie na Milanosie

"Perkusja – ogólna nazwa zestawu instrumentów perkusyjnych, posiadająca różne znaczenie w zależności rodzaju muzyki. W szkolnictwie muzycznym oraz muzyce poważnej jest to grupa instrumentów, na których muzyk może grać używając jednego instrumentu, lub dowolnie skompletowanego zestawu, natomiast w muzyce rockowej i często jazzowej tą nazwą określany jest dość typowy podstawowy zestaw instrumentów, który w miarę potrzeby może być uzupełniany o mniej reprezentatywne składniki. W tym drugim znaczeniu (rock, jazz) polskie określenie perkusja jest odpowiednikiem angielskiego drums lub drum kit, natomiast muzyk (najczęściej towarzyszący), grający na różnego rodzaju „przeszkadzajkach” (żargonowa nazwa instrumentów perkusyjnych takich jak shaker, tamburyn, triangel, conga, bongosy, itp.), określany jest w języku angielskim jako osoba grająca na percussion – percussionist (perkusjonista)."

TY DEJMIAN JESTEŚ TAKIM DEBILEM, ŻE NAWET NIE UMIESZ WEJŚĆ NA WIKIPEDIĘ ZANIM ZACZNIESZ PIERDOLIĆ OD RZECZY

TAK NAWIASEM TO NIGDY NIE SŁYSZAŁEM, ŻEBY KTOŚ GRAŁ NA ZESTAWIE PERKUSYJNYM. W TAKIM RAZIE OSOBA GRAJĄCA NAZYWA SIĘ PERKUSJANT ZESTAWOWY xD

Według słownika muzycznego perkusja to ogólna nazwa zestawu perkusyjnego, którego znaczenie zalezy od rodzaju muzyki. -.- Jak ja lubię takie pseudonaukowe internetowe przemądrałki. Krowy iść paść a nie pouczać lepszych

Dejmian ty to jakiś szajbus jesteś... uczony się znalazł... od siedmiu boleści patałach

ale my nie jesteśmy muzykami i ch#% nas to obchodzi

A s.....j robić te swoje wykłady na jakiś dworzec,wieli uczony profesor się znalazł, znawca i koneser muzyki a bierze się za komentowanie na Milanosie

"Perkusja – ogólna nazwa zestawu instrumentów perkusyjnych, posiadająca różne znaczenie w zależności rodzaju muzyki. W szkolnictwie muzycznym oraz muzyce poważnej jest to grupa instrumentów, na których muzyk może grać używając jednego instrumentu, lub dowolnie skompletowanego zestawu, natomiast w muzyce rockowej i często jazzowej tą nazwą określany jest dość typowy podstawowy zestaw instrumentów, który w miarę potrzeby może być uzupełniany o mniej reprezentatywne składniki. W tym drugim znaczeniu (rock, jazz) polskie określenie perkusja jest odpowiednikiem angielskiego drums lub drum kit, natomiast muzyk (najczęściej towarzyszący), grający na różnego rodzaju „przeszkadzajkach” (żargonowa nazwa instrumentów perkusyjnych takich jak shaker, tamburyn, triangel, conga, bongosy, itp.), określany jest w języku angielskim jako osoba grająca na percussion – percussionist (perkusjonista)."

TY DEJMIAN JESTEŚ TAKIM DEBILEM, ŻE NAWET NIE UMIESZ WEJŚĆ NA WIKIPEDIĘ ZANIM ZACZNIESZ PIERDOLIĆ OD RZECZY

TAK NAWIASEM TO NIGDY NIE SŁYSZAŁEM, ŻEBY KTOŚ GRAŁ NA ZESTAWIE PERKUSYJNYM. W TAKIM RAZIE OSOBA GRAJĄCA NAZYWA SIĘ PERKUSJANT ZESTAWOWY xD

Według słownika muzycznego perkusja to ogólna nazwa zestawu perkusyjnego, którego znaczenie zalezy od rodzaju muzyki. -.- Jak ja lubię takie pseudonaukowe internetowe przemądrałki. Krowy iść paść a nie pouczać lepszych

Dejmian ty to jakiś szajbus jesteś... uczony się znalazł... od siedmiu boleści patałach

ale my nie jesteśmy muzykami i ch#% nas to obchodzi

Otóz skoro nie wierzysz i nie praktykujesz to niby kiedy płacisz na kościół, bo tace napewno nie dajesz, a jak byś chodził to byś wiedział że dana parafia musi zapłacić "podatek" za każdego kto jest zameldowany i nikogo nie obchodzi czy ten ktoś wierzy czy nie czy praktykuje czy woli siedziec w domu za niego też trzeba zapłacić.
Dziekuje dobranoc.
P.S.
Widzę że najbardziej udzielają się Ci którzy nigdy grosza nie dali na kościół filmik również pewnie robiony przez ateiste. Na poczatku wspomniał że kapłani to uczeni i za to kase dostaja a kto tobie broni sie uczyc i isc na ksiedza i sobie kase trzebac???

n1un13k weź skończ pitolić, złamanego grosza nie odprowadziłeś podatku, całe życie na czarno albo azbest zrywasz albo na zmywaku. Daliście się buce zmanipulować, ale sianie propagandy to norma w tym kraju, jak naród tępy to łapie ścieme jak pelikan. Tu jakieś pieprzenie o 13 mln dziennie, a Poyeby zadłużyli kraj na 760 miliardów, ale o tym się nie mówi Motłoch

Jeśli zazdrościsz księżom to idź wstąp do seminarium, zobaczymy ile wytrzymasz. Weźcie się ludzie do roboty, a nie tylko zazdrościcie i marudzicie.

Kolego tu nie chodzi o to ile kto daje na tacę!!!
Chodzi o Fundusz Kościelny,dzięki któremu Państwo Polskie finansuje świadczenia społeczne (czyt.renty,emerytury itd.);
Państwo,samorządy "dzięki korzystnym zapisom konkordatowym" sprzedaje ziemię lokale,kamienice etc.z 99% bonifikatą "na cele kultu religijnego",które to potem ziemie,budynki służą do dojenia nieopodatkowanej kasy.Ja nie mam nic przeciwko tacy-chcesz to rzuć jeśli masz taką potrzebę.Wkur.a mnie powszechne rozdawnictwo dobra wspólnego.
Należy rozdzielić to co faktycznie służy "kultowi religijnemu",czyli świątynie od zwykłych biznesowych spraw.Niech kler płaci podatki od gruntów,dochodowe,VAT itd.
Klerowi nie o Boga chodzi,no może o jednego KASĘ.

A obchodzi dlatego, że z pensji każdego kto pracuje w PL są odciągane pieniądze (podatek) na utrzymanie kościoła i błogie życie tych, którzy "głoszą słowo boże". Czy ktoś wierzy czy też nie i tak MUSI (MUSI!!!) opłacać utrzymanie kościoła. Gdzie tu sprawiedliwość, hmm?

Kościół dostaje więcej pieniędzy niż sierocińce (które są w opłakanym stanie!!!) i inne instytucje potrzebne kraju razem wzięte.

obchodzi tych ktorzy nie wierza a placic musza...