@swietygral: nie musisz ustąpić, ale kwestia czy chcesz mieć uszkodzony samochód i satysfakcję, ze koleś dostanie mandat za wymuszenie przy zmianie pasa

Kilka lat temu jedna ciężarówka mnie przyparła do krawężnika. Najpierw gość poszedł na ugodę żeby nie wzywać policji a później się wszystkiego wyparł i mówił że wyjedzie za granicę i go nie znajdę. Jeszcze mam gdzieś te nagrania W końcu trzeba było zadzwonić do jego szefa i od razu zmiękł i jeszcze wyszedłem na swoje. Taki cwaniak z niego był.

Ale jak "duzy" zmienia pas, to wszyscy musza ustapic... Nieraz mnie taki "chcial" zgniesc... Tylko mocny silnik mnie uratowaal (czyt. redukcja i ucieczka). Choc z osobowkami co w lusterka nie patrza tez sie tak zdarza... :/

hes666 siedziałeś kiedykolwiek w ciężarówce jeżeli nie to nie p1erdol jechałeś kiedyś cały tydzień po 10 godzin dziennie to najlepiej się nie odzywaj wina oczywiście tego małego po co się wp1erdalał nie mógł poczekać chwile

Chyba wszyscy co tu łapki w górę dają to pajace z tirów , taki własnie jak ten to na pewno widział ,że juz drugi raz próbuje ten "mały zmienić pas" i robi to samo co on przed chwilą zrobił , ale nie on ne puści , bo on po szkole tirowców jest tej co była w TV "zabij go , zabij a co ci taki mały zrobi " wiadome że mandat dla "małego" , ale jak duży go nie widział ... to mu prawo jazdy trzeba zabrać bo ślepy.

Sory - powyższy komentarz miał być poniżej - min. jako odpowiedź dla Orkurus... nie wiem jak to się stało że wpadł tu.

1. "17luty1983" Prawko mam od kilku lat - a mundurowym nie jestem (choć moje studia tego kierunku nie wykluczają) aczkolwiek nie ma zamiaru pracować jako gliniarz.

2. "Orkurus" spokojnie, po co te nerwy? ...wydawać Ci się może wiele rzeczy. Wiem o tym przepisie, sytuacja jaką opisałem dot. hrabstwa w Anglii w roku chyba 2005 (zlikwidowali radary i spadła liczba wypadków) - ale dot. to też tego jak straż miejska ustawiała fotoradary i u nas - były pochowane w krzakach, autach itd.

3.Chris - niezupełnie, aczkolwiek tak - mandaty są jednym z setek środków jakimi łatają budżet (najważniejsze to podatki, VAT, akcyza, dochodowy {dziesiątki różnych nawet: belki, klimatyczny, od deszczu na posesji, psiej kupy itd)

90% jest do zarabiania kasy a juz w ogóle to fotoradary straży miejskiej 100% nie potrzebne. Co wy myslicie ze to od fotoradarow spadaja wypadki? Jak by byly dobre drogi to by bylo mniej wypadkow. Co z tego ze zwolnie p rzy radarze jak gdy go mine to wcisne gaz w podłoge. To nie ma sensu.

ORKURUS Fotoradary naleza do Urzedu Gminy, czyli (lub) zarzadcy drogi.

Poza tym jak niby fotoradary maja zarabiac na kierowcach kiedy przed kazdym fotoradarem musi byc tablica, wiec mandaty zaplaca tylko kretyni ktorzy przekraczaja predkosc

tyle ze pieniadze z fotoradarow nie trafiaja do policji tylko do inspekcji transportu drogowego