Kolejny afrykan w wiezieniu. To byl dobry dzien

Najlepsza obrona by byla gdybysmy pokazali ile Zydow mieszkalo w Polsce przed wojna. I ze tylko my pozwalalismy deportowanym zydow przejzdzac do Polski (przestalismy ale dlugo po wszystkich innych "cywilizowanych krajach")

W 1:43 miał go jak na widelcu. Już był po dachowaniu, zamiast zaj@%ać w niego jak dzik w sosnę, to sobie urządza pościg (a widać, że nie idzie mu to najlepiej, bo już dachował) to pozwala mu odjechać. To je America, tego nie zrozumiesz. Prawie jak u Ruskich.

I biegow tez nie umie wrzucac.

Ta murzynka by sie za cos innego zlapala jakby tego psa nie bylo. Przychodza murzyni do restauracji, zra a potem szukaja co bylo zle zeby zawolac menadzera. Bo w Stanach jak jedzenie bylo nie OK to restauracja w wielu przypadkach zje koszt.

Dobry filmik. Zabrakło tu jednakże kilku informacji:
- Podczas wojny zostaliśmy zdradzeni kilkukrotnie
-gdyby alianci nas nie zdradzili II wojna światowa nigdy by nie wybuchła, (była by tylko agresją niemiec w wyniku której Niemcy zostały rozbite/okupowane.... A Rosja i tak zawsze mogła zebrać od Japonii....)
-Byliśmy 6 armią aliantów (1mln. żołnierzy w kapani wrześniowej, później ponad 500tyś w armiach aliantów i drugie tyle w nieregularnym podziemiu - partyzantce.
-Walczyliśmy o Anglię i resztę zdrajców Naszymi Obywatelami Naszymi oraz sprzętem kupowanym za nasze złoto i pieniądze ulokowane w Anglii i Francji - za obietnicę odzyskania i wolnej Polski...
-po wojnie alianci szydzili z na powiedzenie "jak dług wy Polacy będziecie jeszcze jedli angielski chleb!"
-Nie zapłacono nam jeszcze za obronę/ nie zwrócono kosztów, nie zwrócono nawet złota które jest w Anglii!
-ponieśliśmy największe % straty podczas wojny (i wyniku czystek stalinowskich ponosiliśmy je długo później)
-Powstanie Warszawskie... Fakt Ludzie byli wściekli, ale to nie oznacza że mieli dać się zabić - Komorowski i kilku innych generałów (nie wszyscy) to zdrajcy albo idioci.... tak czy inaczej należała im się kula w łeb za powstanie Warszawskie, posłali na smierć setki tysięcy młodych, inteligencji, Bohaterów... którzy w przyszłości przysłużyli by się PL... ich śmierć poszła na nic.
-dopiero w 1956 (Chruszczow-Destalinizacja) odzyskaliśmy częściową niepodległość.
-w latach 90-tych odzyskaliśmy niepodległość... w efekcie dostaliśmy: dziki kapitalizm, dziką reprywatyzację, wyzysk Plaków, niszczenie lub prywatyzowanie tego co Polacy (nie tylko głupki Komuniści, ale zwykli Patrioci) stworzyli. Plany balcerowicza... wielomiliardowe przekręty polityków (wiele było robione pod niemieckie korpo..... z drugiej strony genijalnie i prawie bezkrwawo nas rozwalili gospodarczo)... po części byliśmy takim niewolnikiem dla zachodu... z obniżeniem własnej wartości względem innych narodów.
-nigdy nie otrzymaliśmy reparacji wojennych od Niemiec (rząd PRL na rozkaz Moskwy zrzekł się ich {bez potwierdzenia} od NRD, ale w latach 90-tych RFN wchłonęło NRD... więc jest to bez znaczenia)... pomijam że czerwona hołota zabrała nam ziemię na wschodzie (min. efekt wymordowania naszych i części pro-polskich Ukraińców przez sukinsynów z Ukraińskiej bandery sterowanej przez Hitlera), w zamian dostaliśmy malutko ziem na zachodzie... bardziej uprzemysłowione, mniej żyzne za to zaminowane przez Niemców i zrabowane przez ruskich. Reparacje dla PL to min. 850mld Dolarów, wszyscy dostają, my nie.

Wszyscy moi przodkowie walczyli na różnych frontach I i II wojny światowej, przelewali krew w imię wolności (a także z zemsty na tych mordercach z SS) i dostali kopa w dupę, stracili niemal wszystko.
Walczyć należy o swoje, jak inni chcą się zabijać to niech się zabijają, nie ufać szwabom, anglorom, emiratom francuskim oraz ruskim... Mamy swój interes w grupie międzymorza i może przy tym się trzymajmy (choć stworzenie prawdziwej federacji międzymorza będzie bardzo trudne... Ale Polska Jagiellonów prawie taka była...)
Przepraszam za rozpiskę, pozdrawiam

Prawda ze w Stanach sie nie patyczkuja. Ale z drugiej strony nie bez powodu nazywaja policje najwiekszym gangiem w USA. I ten jezyk "shit", "get outta fucking car." To nie jest jezyk ktorego powinien uzywac profesjonalista. Ale u nas niestety daja kretynom bron po 3 miesiacach Academi policyjnej. I potem mamy takie filmiki. Ten policjant doprowadzil do tego sam.

Co sie tym Szwedom dziwic. Tchorzliwe kurwy ktore pozwolily Nazistom przepchnac koleje pelne zolnierzy do ataku na Norwegie. Szwecja to byl najwiekszy sojusznik i partner handlowy 3ciej Rzeszy ale o tym sie nie pamieta. Teraz tez zapraszaja 5ta kolumne na atak Europy

I myk do Sorosa po pieniadze. Pie#^#lony zyd ich podjusza

a mogl zgwalcic... Murzyna bym za flaki powiesil na zywca i posypal sola co 5 minut

LOL surprise attack after 30 minute artillery barrage.

Teraz zeby lubic filmy to trzeba miec 10 lat i ADHD. Wiecej efektow specjalnych niz fabuly. Aby eksplozje byly. Ruski jak zwykle 10 lat do tylu

Ciekawe jak daleko dojechal. Nawet jesli przejechal wode to silnik i tak zassal wode. Dowidzenia silnikowi. Glupi zrobil glupi nakrecil i zaraz bedzie masa dzieciaczkow ktorzy beda malpowac. A w Subaru silnik lezy nizej niz w wiekszosci innych samochodow.

A dlaczego nie. Ruskie nigdy nie potepily NKVD

Pilot z F16 mogly wziac lekcje od Witolda Urbanowicza." W sierpniu 1936 r. - według informacji, długo skrywanych w tajemnicy - odniósł pierwsze zwycięstwo: służąc przy granicy ze Związkiem Radzieckim, z bazą w Sarnach, w trakcie lotu, mającego na celu niedopuszczenie do naruszania polskiej przestrzeni powietrznej przez samoloty zwiadowcze ZSRR, starł się z prawdopodobnie z radziecką maszyną R-5. Obcy samolot nie reagował na ostrzeżenia, iż znajduje się nad terytorium RP, a na dodatek (według relacji Urbanowicza) otworzył doń ogień.

Tak po latach opowiadał o tym zdarzeniu: "Patrolowaliśmy wyznaczony obszar, mieliśmy ostrą amunicję. Otrzymaliśmy rozkaz, aby strzelać wyłącznie we własnej obronie, tak też się stało. W czasie lotu z por. Wincentym Nałęczem sowiecki samolot otworzył do nas ogień. Po wykonaniu uniku, ponownie dawałem mu znaki: kołysaniem samolotu i wskazywaniem ręką na wschód. Mimo to pilot sowiecki ponownie nas ostrzelał. Wówczas zaatakowaliśmy. Strzelałem krótkimi seriami. Nagle samolot sowiecki zaczął dymić, wykonał kilka zwitek korkociągu i zniknął w chmurach"."