Ci którzy już się przekonają, że marihuana sama w sobie jest mniej szkodliwa niż papierosy czy alkohol twierdzą, że jest ona otwarciem drogi do innych narkotyków i w dalszych skutkach do narkomanii. Prawda jest taka, że każda używka która powoduje zmianę świadomości, czy po prostu nie przynosi innych korzyści poza satysfakcją jest taką furtką i gdyby iść dalej tym tokiem myślenia trzeba by zakazać kawy, napojów energetycznych, papierosów, piwa itp. Trzeba tylko ustalić granice, jakie produkty o jakiej szkodliwości mogą być dostępne legalnie, a jakie nie. Marihuana dla większości to po prostu narkotyk o którym tylko słyszeli z telewizji i nie potrafią przyjąć do siebie, że prawda o nim może być zupełnie inna, bo skoro co chwile zamyka się ludzi za posiadanie przy sobie znikomej ilości to musi coś w tym być. Mi tam szczególnie nie zależy na legalizacji chociaż bardziej jestem na tak niż na nie, ale fajnie by było gdyby ludzie zaczęli po prostu sami się interesować tematem w którym zabierają głos, a nie polegać tylko na powszechnych przeświadczeniach i utartej opinii.