A co to jest prawdziwy rap???

A co to jest prawdziwy rap???

Dodo Policjancie skończyłem studia i po tym nie ma pracy z moim wykształceniem.

vanguma, trochę wyluzuj... gość (deathmind) nawet prawa jazdy nie musi mieć i w życiu samochodem jeździć, ale facet wypowiada się z sensem.., a Ty wracaj driftować starą bmw po tacie na śniegu pod parkingiem biedronki po 21...

vanguma Ty mi nie będziesz mówił co ja tutaj "mogę" to po pierwsze. Po drugie możesz sobie polizać palec i wsadzić w dupę - to jedyna forma "driftu" jaką możesz sobie zafundować. Po trzecie - te 100 km/h to prędkość maksymalna Twojego motoroweru? Myślałem, że prędkość na wejściu zależy od paru zmiennych, a nie od pomysłu "a pier***ę sobie ten łuk bokiem przy 100 km/h". Po czwarte - masz sentyment do malczana? Ostatni klient zostawił w rozliczeniu? Po piąte - musisz wyłączyć NFS kiedy do mnie mówisz, bo 500 konnym autem zrobionym do driftu nawet ruszyć byś nie umiał i gdybyś cokolwiek wiedział o tej dyscyplinie to miałbyś świadomość, że 500+ konnymi autami driftuje elita światowa, a na amatorskim poziomie nawet silnik 200 HP z dobrym "dołem" nadaje się do zabawy.
BTW na avatarze masz dmuchaną lalkę z sex shopu? Nie no spoko, możesz być homo, przecież nie piszę do Twojej dupy, która zresztą pewnie ma dzisiaj otwór mieszczący piłkę do nogi i kilo gruzu żeby nie było luzu.

Gimbusy i tak nie rozumieja bo driftuja tylko w gridzie ;]- POWIEDZIAŁ GIMBUS CO WIEDZIAŁ

"A jak ska mam wziąć jak ja pracy nie mam?"
to se ją k$^@a znajdź a nie siedzisz stale na milanosie i pokazujesz jakim debilem jesteś

a jak nie masz swojego samochodu do driftu to prosze cie możesz tu być ale nie pie#^_#l_

musisz mi nagrać jakiś filmik jak driftujesz przy 100km/h swoim malczanem 500KM

30-50 tys to nie majątek?A jak ska mam wziąć jak ja pracy nie mam?

Wyprostować w sensie, że gdy Cię obróci możesz zrobić 360'tkę i uratować nadwozie auta.

Dziękuje, otworzyłeś mi oczy swoją wypowiedzią.

widać że w czymś zamoczony..

ja nie wiem co ma to siedzenie bez spodni wspolnego z wypowiedzią experta? to jak co ma piernik do wiatraka przecież w skypie widać go od blatu w góre wiec co ze spodniami wyjeżdzasz ;]

Chodzi o to, ze ludzie w telewizji staraja sie wmawiac nam co mysla Polacy mieszkajacy w USA, a prawda jest taka ze osoba wystepujaca w TV moze dzwonic do studia np. z Chrzanowic. A prawdziwi Polacy mieszkajacy w USA moga myslec kompletnie inaczej.

podejżewam, że chodzi raczej o funty