@BREIL0PL: ok niech proboje ale umowmy sie stowke za cos takiego? ja bym go wypie#^#lil z domu i nic mu nie zaplacil fachowiec sie znalazl

@jacor: dokładnie!

numery rejestracyjne są różne, więc ten który jest tu umieszczony to nadal jeździ

numery rejestracyjne są różne, więc ten który jest tu umieszczony to nadal jeździ

Zgadzam się z deathmind sam mam zainteresowania (mechatronika i te sprawy) a gdy wejdę tutaj ,na jakieś forum czy tez na jakąś stronę to głowa mała.Ostatnio co raz częściej widzę jak pokolenia się sprzeczają ale gdy ktoś troluje to zaczyna być to normalną głupotą.Profesor to że ktoś pisze poprawnie po polsku nie znaczy że jest polonistą on tylko podał przykład.

Polonistyka jako taka z całym szacunkiem do polonistów mnie nie interesuje, a upust swoim emocjom mam prawo dawać w sposób "he, dobre!" jak też w powyższy. Stary... ja nie reklamuję żadnych forów, nie sprzedaję żadnych linków, ani też nie obrażam innych użytkowników no chyba, że w sposób domniemany gdzie ktoś czuje się obrażony tym, iż podważam jego teorię. Nie uważam, że czas zbastować. Ja nie czytam 100% komentarzy, Tobie też polecam wybiórczą analizę, więc jeśli irytuje Cię mój komentarz masz pełną swobodę przewinięcia w górę lub w dół bez żadnych konsekwencji. To nie lektura szkolna. Komentuję dla przyjemności i czytam komentarze dla przyjemności - Tobie też polecam bardziej spontaniczne podejście do tematu.

Deathmind, Breilopl napisał tylko jedno lakoniczne zdanie, że 90 procent użytkowników milanosa by zginęła, a Ty dajesz odpowiedź na pół strony (właściwie wykład), dlaczego tak jest. Dzięki za objaśnienie, bo do tej pory myślałem, że tutaj sama śmietanka intelektualna kraju się zebrała. Breilopl nie pisał, że chce się od tego (milanosa) uwalniać (a Ty już mu radzisz, żeby znalazł inny portal, najlepiej zamknięty) Co to za wklejanie historii z forów o jakichś 5000zł? Poza tym używasz słów, których wiele osób może nie zrozumieć. Powala jeszcze obszerność Twojej wypowiedzi. I ostatnio pod wieloma filmikami tak się udzielasz. Czy nie czas zbastować nieco z momentami. Albo poszukać forów o tematyce polonistycznej (dasz upust swoim opowiadaniom) albo o jakieś popularnonaukowej - znasz się na wszystkim

Stary nie wymagaj żeby ogólnokrajowy portal o tematyce rozrywkowej był wypełniony prawnikami, ekonomistami, inżynierami, doktorami i innymi składnikami elity intelektualnej, OK? Wchodzi tutaj 10 latek, 15 letni pseudo-erudyta jak też dorośli ludzie przy czym każda grupa wiekowa reprezentowana jest przez ludzi o zróżnicowanym poziomie abstrakcji - od łopatologów, którzy na pytania typu "zdefiniuj pojęcie naród" odpowiadają "E?" po ludzi, którzy zdolni są do wyłożenia fachowej wiedzy w wielu dziedzinach życia ludzkiego. Jeśli chcesz uwolnić się od "głupków" to zarejestruj się na jakimś forum tematycznym - choć prawda taka, że obecnie wszędzie znajdziesz trolli i idiotów...nawet na popularnym portalu ekonomicznym, który często odwiedzam na forach spółek giełdowych są po prostu hordy trolli...a najlepsi są specjaliści typu "tata dał mi 5000 zł na inwestycje giełdowe w nagrodę za dobrze zdaną maturę, a ja przeczytałem książkę o giełdzie i wiem jak inwestować!". Po to właśnie ludzie próbują tworzyć projekty stron dla zamkniętego grona ludzi ażeby przeprowadzać jakąś selekcję/klasyfikację ażeby mieć spokój od trollingu etc. Tutaj jest jak jest - mi pasuje taki zwariowany klimat, bo to ciekawe doświadczenie gdy różne pokolenia się sprzeczają.

a na czele bokser

Taaa... i mógłby się cieszyć ze zwycięstwa przez ucieczkę

Właśnie na tym ten sport polega
Jeden cios/akcja decyduje

Karate itp sporty walki w japoni to prawdziwe "sztuki walki" nie sa stworzone po to by zabijać. Niegdyś Amerykanskie wojsko mialo wielkie problemy z pokonaniem japonczykow i vice versa, bo Amerykanie to potezni ludzie i byli nauczeni do walki z duzymi przeciwnikami, z mniejszymi ludzmi okazaly sie nie skuteczne amerykanskie sztuki walki. Potem amerykanie zatrudnili japonczykow by nauczyli ich komandosow walki, to znowu sie okazalo ze japonskie chwyty ktore bazuja na sztuce niezbyt zdaja sie na silnych ludziach. Przykładem jest krav maga i pieprzepenie w TV ze byle kobitka moze powalic pudziana z najmanem to moze inna bajka by byla, ale nie o to chodzi;P ogólnie cieżko jest porównywać japonskie sztuki walki od amerykanskich.. jedne to sztuka a drugie to bic by zabic lub uszkodzić. Japonczyk sie uczy cale zycie karate, a inni moglby sie nauczyc w kilka lat calej praktycznej czesci bez zaglebiania sie w duchowe rzeczy

Karate itp sporty walki w japoni to prawdziwe "sztuki walki" nie sa stworzone po to by zabijać. Niegdyś Amerykanskie wojsko mialo wielkie problemy z pokonaniem japonczykow i vice versa, bo Amerykanie to potezni ludzie i byli nauczeni do walki z duzymi przeciwnikami, z mniejszymi ludzmi okazaly sie nie skuteczne amerykanskie sztuki walki. Potem amerykanie zatrudnili japonczykow by nauczyli ich komandosow walki, to znowu sie okazalo ze japonskie chwyty ktore bazuja na sztuce niezbyt zdaja sie na silnych ludziach. Przykładem jest krav maga i pieprzepenie w TV ze byle kobitka moze powalic pudziana z najmanem to moze inna bajka by byla, ale nie o to chodzi;P ogólnie cieżko jest porównywać japonskie sztuki walki od amerykanskich.. jedne to sztuka a drugie to bic by zabic lub uszkodzić. Japonczyk sie uczy cale zycie karate, a inni moglby sie nauczyc w kilka lat calej praktycznej czesci bez zaglebiania sie w duchowe rzeczy