W Japonii to się unią bawić

Jak się nazywał ten azjata? Chyba nigahiga.

Toż to człowiek który "Czytał" Motomyszy z Marsa i za to go szanuje.

Całe szczęście że są napisy.

Myślałem że będą żywe a tu taki zawód.

I ta twarz kolesia nie zdradzająca niczego.

Używa robienia filmików na youtube jako sposobu by sobie po podrywać ale nerdowskie zwyczaje i nerdowski dotyk zostaje na zawsze.
Dla wyjaśnienia 1:30 nerdowski dotyk w stosunku do płci przeciwnej.

Jak się dobrze przyjrzycie to zobaczycie filmik z youtuba na youtubie.

Głupota

Teraz to nikt już nie powie że w Polsce nie ma życia jak z bajki.

Bardzo fajne chociaż osobnik nr. 2 już by nie żył gdyby to nie było ustawione.

Tak długo jak nie ma zamiaru spaść mi na głowie to może sobie robić takie rzeczy aż do usranej śmierci.

Drugi obrazek by wystarczył.

Dlaczego on to nagrywa i dlaczego z otwartymi drzwiami?

Koleś olał piłkę i postawił na nokaut.