@17luty1983: Jasne... :/

@Lama: Niestety, ale jest to fakt... :/

@swietygral: :/ Człowiek nie raz w życiu spogląda śmierci w oczy taka jest prawda.

G**no nie interesuj sie bo kociej mor*y dostaniesz

@17luty1983: no wlasnie, mniejsze prawdopodobienstwo ze rdza ci go dopadnie po transporcie w deszczu!!!

@17luty1983: wydaje mi sie ze pewnie wyjdzie taniej niz dwie ciezarowki xD

@charon2099: To musi palić by mogło zapierdalać.

@Hendrix: jeżdżąc gabarytem musisz czuć te wymiary choćby po to żeby nie skosić znaków drogowych bo nie wszystkie demontują. Jeśli masz szerokość 4,5 metra a między znakami jest 4,7m to jedziesz i masz się zmieścić a wtedy wyczucie musisz mieć. Jeżdżę tylko c+e normalnym zestawem ale polecam oglądnąć na youtube kilku odcinkowy serial "Konwój"

@17luty1983: panowie co wy gadacie?Jakie wyczucie? Nie twierdze z to jest proste ale koles jedzie na 100% na min. 6 pilotów , kazdy kto jechał C+E gabarytem potrafi jechac przed siebie 60 na godzinę(niezorientowanym tłumacze ze gabaryty omijają, miasta tylko i wyłącznie trasy tranzytowe coś takiego zobaczycie tylko na autostradach lub drogach zamkniętych przez pilotów) ale szacun bo robota napewno nie dla nowicjuszyk$^@a manewrować przyczepa 74 metry? nie uwierze zeby wjechał do jakiego kolwiek miasta, nawet krzyrzowki tranzytowe/gabarytowe nie sa przystosowane do 74 metrow na przeszlo 8 szerokosci kuzwa ile to miejsca potrzeba...w dupie sie nie miesci

@17luty1983: Jedno i drugie ma. Wyobrażasz sobie gościa który wychodzi z wydziału komunikacji po odebraniu kwita C+E i wsiada na taki "gabaryt"????

@17luty1983: dokładnie jest tak jak mówisz... chce się zabić proszę bardzo ale niech nie robi tego na drodze publicznej bo mogą ucierpieć niewinne osoby...

@17luty1983: U nas jest pełno szybkich i wściekłych, ale tak jak na Rosji - przeciętny ghost rider ma pod maską poniżej 100 HP, więc ja bym się zastanowił czy takim sprzętem podejmować się manewru wyprzedzania kiedy zajmie on kilkaset metrów, a się ma widoczność na kilkadziesiąt m do przodu. Nie żebym się czepiał, bo każdy ma prawo jeździć tym czym chce choćby to był paskudny i obleśny rodzinny van z silnikiem diesla. Tylko, że takim wyczynowym pojazdem do bohaterskiego wykonywania manewrów z którymi sportowy samochód radzi sobie bez problemu można sobie co najwyżej krzywdę zrobić.
Oczywiście są też pacany w autach sportowych co myślą, że 500 HP pod maską pozwala zakrzywiać czasoprzestrzeń i ładują się na spotkanie z ciężarówką mając wiarę w moc absolutną ped#@u gazu w podłodze.
Tak czy siak ja bym w takich warunkach ja bym się 2 razy zastanowił przed wyprzedzaniem, a już na pewno nie siedział na dupie ciężarówki, która przecież podnosi śnieg z drogi i tym bardziej ogranicza widoczność.