Przepisy to się jeszcze ostrzejsze zrobiły. Teraz nawet pieszy przy przejściu oczekujący na przejście ma pierwszeństwo tj. masz obowiązek zatrzymać się i go przepuścić, a nie jak jeszcze do niedawna, że dopóki nie wlazł stopą na jezdnię to mogłeś sobie jechać w cholerę. Tutaj sprawa nawet przy dawnych przepisach jest banalna, bo ludzie byli w połowie przejścia. Ten wielki gangsta jest bojownikiem, ale tylko zza szybki. Kiedyś litwin przysadził się do znajomego za to, że chyba go nie wpuścił na podwójnej ciągłej kiedy tamten wyprzedzał go pod górkę, a więc logika pokrewna jak powyżej, czyli tworzenie własnego prawa o ruchu drogowym. Litwin akurat źle trafił, bo znajomy to nerwus, więc wyszedł i spuścił mu wpier.dol metalową rurką, zanim tamten zdążył jeszcze opuścić auto

prawą pokazujesz gościowi gdzie go masz a lewą podnosisz szybę a gość buzuje bo nie może po nakrzyczeć

Najlepsze z tego wszystkiego (pomijając już całą sytuację) jest tekst: JA CIĘ ZNAJDĘ.
A ja się pytam po ch*j ma go szukać, skoro miał na wyciągnięcie ręki? Skoro czuł się taki urażony i pokrzywdzony przez gościa z kamerką to miał okazje wysiąść i mu doje*ać. Tylko po co jak lepiej pokrzyczeć,że się kogoś znajdzie. Frajer je*any i tyle. Każda bezjajcowa c*pa tak się odgraża.

jest u nas takie powiedzenie :
polak lubi trąbić na idiotę
który się zatrzymał na czerwonym świetle
Pozdro

Ostatnio zahamowałem przed światłami, i w lusterku widzę ciężarówkę, która miałby z tym duży problem (mam niezłe opony zazwyczaj doskonałe klocki i dobrej klasy tarcze - potrafię zatrzymać się naprawdę w miejscu) widzę że koleś z tyłu wali naprzód, odpuściłem hamulec, w wyniku czego zatrzymałem się w połowie przejścia, i po chwili ruszyłem w dalszą drogę. Koleś z ciężarówki zaczął się ze mnie szyderczo śmiać wymach#%ąc łapami, naprawdę żałowałem że odpuściłem hamulec. Stanąłbym na dobre 2 metry przed przejściem z ciężarówką w dupie, ale przynajmniej uniknąłbym wstydu.

Jakby piesi nie buli takim leniwym h u j e m czy też leniwą p i z d ą i nie przałazili tak jakby po drugiej stronie drogi czekal na nich pluton egzekucyjny, to zagęszczajac ruchy dwukrotnie, w mig byli po drugiej stronie drogi i całej tej sytuacji by nie było. Nie byłoby hamowania; nie byłoby bluzgów, gróźb; nie byłoby filmik, a i finalnie, nie byłoby plutonu egzekucyjnego czekającego na kierowcę busa, przed jego domem.

To jest właśnie niesamowite. Koleś miał pieszych na przejściu i powinien się zatrzymać. Debil z tyłu powinien jechać tak, aby móc się zatrzymać (a nie jak tłumaczył, że trzeba hamować tak, aby ten z tyłu mógł wyhamować) a nie dość, że uniknął dzwona, to jeszcze ma pretensje i wyskakuje z ryjem, Nic tylko przypie#^_#li_ć łbem o ścianę, może coś by do niego dotarło.

Teraz zamiast odpyskowac w stylu "bo Ci zapie#^_#l_ę " to si mówi po pedalsku "nagrywasz się " hehehe . Pedalskie chłopczyki

najlepsze jest to ze obaj sa siebie warci

a ja sram na wasze kwity...