dłuższa wersja tego filmiku była kiedyś wystawiona...z delikwentką przed nim, która walczyła o to miejsce mniejszym samochodem...ale nic nie wywalczyła

Też słyszałem o tej modzie na zostawianie auta na 2\'jce żeby szło je przesunąć. Mimo wszystko u nas tego nie ma, bo nie stać nas na taki psychiczny wysiłek. W takiej Francji czy Hiszpanii pomijając to, że zarobki w przeliczeniu są x4 to takie dobra jak auta kosztują nawet mniej, więc nie dziwmy się, że Polak jak mu ktoś w nową Octavię za 80 tys. lekko stuknie w zderzak dostaje napadu agresji, bo może harował na te auto z 6 lat, a taki np. Francuz traktuje auto jako po prostu środek lokomocji, bo dał za nie tyle tak jakby w Polsce wybulono na nie 20 tysięcy złotych. Myślę, że nawet jakiś prezes mniej płakałby nad swoją S-klasą gdyby zamiast 400-500 tysięcy zapłacił za nówkę 125.

jeszcze gdyby kobieta wysiadła z tego auta ;o
to by był dopiero wyczyn ^^

Że jeden tak parkuje nie oznacza ze kazdy Hiszpan tak potrafii. Ale i tak bradzo ładnie.

I czym tu się podniecać... w Paryżu to nawet na ręcznym aut nie zostawiają żeby sobie wyjeżdżający mógł w razie potrzeby puknąć w auto i przepchnąć tyle ile potrzebuje do wyjazdu...

co do opisu to u nas też uczą, tylko nie każdego się da

ladnie to zrobil mam od 5 lat prawko ale nie wiem czy tak ladnie bym zaparkowal

dobre

Po hiszpańsku to sie można kochać, a nie parkować ;p

Dobry jest jezdze juz ponad 5 lat ale chyba nie dal bym tak rady zaparkowac napewno nie za pierwszym podejsciem

kto napisal ze po chiszpansku .. to jest w polsce!
POLAK POTRAFI

teraz niech pokaze jak wyjezdza

"Pięknie mistrzu,ślicznie"

to przecież normalna koperta kiedyś tego uczyli na kursach na prawo jazdy a na egzaminie byla obowiązkowa trzeba bylo zaparkować 30cm od krawężnika

mam prawko od 4 lat i nie jednym sie jedzili i parkowalo ale tak pchac sie bym nie wepchal bez "pocalowania" w zderzak

ja nie wiem czym sie tutaj tak podniecac !!! a ja mysle ze takie parkowanie bylo w krakowie nie w Krakowie

W Paryżu jest chyba gorzej. Jak ktoś był to wie o czym mówię Każde jedno auto ma jakieś wgniotki i to nie małe, o parkowaniu już nie wspominam..

ten kto pisał że w Polsce się tak nie parkuje nie był chyba w Krakowie xD

Hiszpanie, Włosi na ogół tak parkują, ale tylko dlatego, że w tygodniu jeżdżą autami "roboczymi", a weekendowe samochody to już dbają . Mówie tu oczywiście o tych co ich stać na weekendowy samochód

w normalnych krajach gdzie stać ich na auta to wiedzą po co są zderzaki i do czego służą, a nie jak Nas (Polaków). Byle dotknięcie i wiązanka od C... do S....... nim się spojrzy na uszkodzenia. I dziwić się że obco krajowcy żyją (w/g) Naszej oceny mniej stresowo

Hmmm może i w Hiszpani ale wydaje mi się że to byli polacy

Byłem w Hiszpani, ładnie tam poobijane auta mają

udało się bo to nie była kobieta