Zdjęcia numer (licząc od góry) 2,12,24,26 i 35 zdarzały mi się nieraz w życiu. Znam ten ból, mało przyjemne.
Powie mi ktoś o co chodzi ze zdjęciami o numerach 8,23,31 i 42? Bo nie za bardzo kumam.
Natomiast odnośnie zdjęć ze sztućcami ubabranymi w jedzeniu to w czym problem? Można podnieść, umyć i ponownie użyć. Nieprawdziwy, sztuczny i wymyślony problem. A przedostatnie? Druga gumka od słuchawki się zgubiła, czy utknęła w uchu i nie idzie wyjąć? Bo jeśli to pierwsze to można zawsze dokupić drugą parę. Wprawdzie sprzedają tylko w parach, no ale trudno, majątek to nie jest. Gorzej jak to drugie, wtedy wizyta u laryngologa wymagana.
Odnośnie tostera to ja często robię sobie tosty i nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja pokazana na fotografii. A chleb? O co kaman? Że w połowie pusty w środku? No ale wgl jest, środek mniejszy ale ma. Zjeść się da.