@deathmind: Kolego nie generalizuj, nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. Ja na przykład, od pięciu lat jeżdżę zawodowo samochodem ciężarowym, a skończyłem wyższą uczelnie i mogę pochwalić się tytułem mgr inż. Oczywiście nie bronię tych kierowców, ponieważ stworzyli realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu, ale błędu nie popełnia ten kto nic nie robi. Taki filmik, który ukazuje ciemne strony mojej grupy zawodowej, można zrobić przy udziale przedstawicieli każdego zawodu. Nie wiem jaki Ty wykonujesz zawód, ale ktoś również może powiedzieć, że ten zawód wykonują sami np.: złodzieje, tłuki i nie wiadomo kto jeszcze. Są Ludzie i ludzie.

@norom: No ale czy ja Ci odmawiam racji egzystencji? W życiu miałem trochę do czynienia ze spedycjami i z nie jednym kierowcą rozmawiałem, a raczej setkami jak nie tysiącami, a ponadto są wśród nich przecież ludzie, którzy prowadzą biznes tego typu i sami w wolnych chwilach też jeżdżą. To, że były to de.bile dalej nie oznacza, iż zabraniam Ci być inteligentnym kierowcą. Z mojego doświadczenia jednak wynika, że większość gada bzdety o tematach, o których nie ma pojęcia i ich procesy myślowe są dość dziecinne. Okej większość potrafi ładnie operować dużym zespołem pojazdów, ale "wytresować" to można nawet chomika, a człowiek w XXI wieku powinien wykazywać się dość zaawansowanym myśleniem abstrakcyjnym, bo ma na barkach dorobek całej pieprzonej cywilizacji ludzkiej. No to jak mam takich ludzi nazywać? Grzecznie i kulturalnie - ignorantami, bo nie umieją sobie w łebkach poukładać jak niemoralne jest jeżdżenie jak desperat dla jakichś śmiesznych papierków (czyt. pieniędzy)? Przecież nie pluję w twarz na dzień dobry kierowcom zawodowym, bo nie mam uprzedzenia do zawodu jako takiego. Mam po prostu coraz bardziej negatywne odczucia do napotykanych jednostek, które wykonują ten zawód i obawiam się że wielu z nich nie powinno prowadzić pojazdu ciężarowego nawet gdyby jeździł tylko po linii prostej do przodu i do tyłu.

@hondafx: zgadzam sie

@hondafx: A nie wystarczyło by z całej siły w pysk i potarganie na miejscu prawa jazdy?