Wrzucanie do grilla/ogniska czegoś takiego nie jest zbyt mądre. Tak samo pieczenie pianek nad płomieniem z takiego wynalazku. Tu już nawet nie chodzi o smak wosku w potrawie. Obecnie świece nie robi się już w wosku pszczelego, tylko z taniej parafiny, która spalając się powoduje wnikanie do pieczonej potrawy rakotwórczych substancji. Z podobnych przyczyn nie powinno się stosować płynnych podpałek do grilla bazujących na parafinie. Jeżeli jednak komuś nie przeszkadza, że zjadając kiełbachę z substancjami ropopochodnymi naraża się na nowotwóra, to pozostaje tylko życzyć mu SMACZNEGO.

Jasne naprawdę pianka z sadzą od wosku smakuje SUPER !!! No ale pomysł jest ok , można to podciągnąć pod tani znicz .

" Jeśli masz problem z rozpaleniem ogniska, ten filmik ci w tym pomoże."
Niby jak, 2 razy go pokazywałem ognisku i dalej się nie pali!

Zacznę robić takie świeczki na Wszystkich Świętych.

A mi to pasuje. Czasem na ognisko zabierałam świeczkę i jak chłopaki próbowali podpalac chrust, to im kapałam woskiem na te ich róby i sie gałązki wolno paliły. A to jest bardzo łatwe do zrobienia, tylko, że jak ktoś ciagle przed komputrem siedzi, to mu się wszystko wydaje bez sensu i po co. Na patelni można kiełbase usmażyć albo w mikrofali, albo podpałkę kupić. Żenada.

kto ma czas na takie glupoty

haha co za lipa ! Kto wozi ze sobą świeczki na grilla ... myślałem, że jakiś przydatniejszy lifehack