kurr..takich to ja nienawidze.. naj@%ie sie to odpierdala a pużniej świętoszki udają:/
a z tym nagłówkiem to doj@%ali hah

Wiele było takich przypadków ...ostatni o którym było dość głośno w Polsce (taka sama sytuacja jak tu) był kilka lat temu... taryfiarz poszedł siedzieć (krótko)- udało mu się wybronić w sądzie.

A Pamiętacie może jak ok. 4 lata temu było głośno o gwałcicielu...
w pierwszych 3 dniach było mówione o 3 przypadkach gwałtów w ciągu kilku dni... w ciągu ok 2tygodni policja odnotowała ponad 50 przypadków gwałtów... rzekomo przez tego samego sprawcę, - jak się okazało zbok zgwałcił tylko 3-4 kobiety (nie pamiętam dokładnie) ... reszta chciała być sławna i "chwaliła się" że zostały zgwałcone.

Wniosek? -są sympatyczne dziewczyny - ale sporo jest też wrednych ździr i zwyczajnie tępych dziwek. ... Innymi słowy niewielu kobietom można zaufać.

głupie cipy

Zniszczyły mu życie czy nie zapłaciły bo nie rozumiem

Co tu jest niezwykłego bo nie kumam?

O jezu, takie rzeczy są na porządku dziennym ale wy jak zawsze widzicie tylko to co w tv powiedzą ;] To tak samo jak z wyrokami na lewo, niszczą komuś życie, skazują na ileś tam czas a na koniec sie okazuje, że uniewinniają bo nie mają dowodów. Niestety tak sie dzieje w Polsce, wystarczy pomówienie i masz prze$#^ane, każdy z was może stac sie ofiarą pomówienia i wtedy dopiero zobaczycie jak nasze prawo i prokuratura działa, bez dowodów Ci j@%ną zawiasy albi pojdziesz siedzieć.

To podobnie jak z naszymi kochanymi stróżami prawa, trafisz na młodego kozaka, nic mu nie zrobisz a on powie, ze go ude3rzyłes. Wybronisz się? Jak masz kase;] Niektórzy stoją ponad prawem niestety. Poza tym ta nienawisc do policji nie bierze sie z niczego. Uwierzcie mi.

To chyba kwestia czy się ma farta, bo zdarza mi się czasem korzystać z taksówki i ostatnio nawet jeden taksiarz jak zaczął opowiadać ile razy go już ktoś chciał wydymać na forsę w różny sposób to nawet nie spamiętałem wszystkiego Dobre było to jak wiózł na Łomianki jakichś dwóch cyganów jednego łebka koło 20'tki i jakiegoś starszego. Starszy wysiadł jeszcze gdzieś w stolicy i dał młodemu forsę, a młody w Łomiankach do taksiarza, że nie ma czym zapłacić (myślał, że taksiarz nie widział jak dostaje forsę), a jak taksówkarz się upomniał to gość wystartował do niego z nożem i taksówkarz po prostu odjechał tracąc parę litrów paliwa na marne.