Nawet gdyby zakończył na podwójnej to by świadczyło jedynie o tym,że jakiemuś nieszczęśliwemu malarzowi przeciągnęła się linia bo zbyt długo trzymał pędzel na asfalcie.Wszystkie drogi w kraju wyglądają tak,jakby malował je ten sam idiota który wie najlepiej gdzie można wyprzedzać a gdzie nie,zaś ich wspólnicy w radiowozach są tylko po to,by zbierać kasę od tych,co nie wyliczą po aptekarsku momentu w którym malarzowi zadrżała ręka.